Rozdział 16

805 20 26
                                    

Syriusz Black
Przychodziliśmy do Emily każdego dnia. Gdybym mógł wtedy coś zrobić zabiłbym chuja. Była cała biała, a ja żałowałem, że nie mogłem dostrzec jej pięknych oczu. Najczęściej przychodziłem ja, Lunatyk, Casidy i Lily. Peter nawet tu nie zajrzał, a przynajmniej nie w naszej obecności. Pewnego razu wchodząc z Lily do sali pogrzebowej usiadłem blisko niej- dziewczyny, która skradła mi serce. 

(L.E): Niby nie ma tylko jednej osoby, a Hogwart wydaje się teraz taki wyludniony. Emily... 

(S.B): Ona zawsze zastępowała mi rodzinę, której nie miałem.. Była moim wszystkim. 

(L.E): Ja ją traktowałam jak siostrę. Zawsze można było na nią liczyć, gdy inni się odwracali. Zawsze pomagała, gdy inni nie wiedzieli jak. Zawsze się śmiała, gdy chciała płakać. Była cudowną osobą, tylko po prostu niedocenioną.

Rudowłosa nachyliła się nad brunetką, a z oczu wypłynęła jej pojedyncza łezka i opadła na dłoni Emily. Wtedy nastąpiło coś niesamowitego. Rozbłysło światło, a po chwili wszyscy wbiegli do sali. Ciało Emily uniosło się do góry, a po chwili z powrotem opadło. Miny wszystkich były zdziwione i poniekąd przerażone. I wtedy.... Otworzyła oczy.


Emily Lupin


Poczułam jak coś mokrego opada na moją rękę. Już od kilku dni tak leżałam, ale nie mogłam nic zrobić. Wszystko słyszałam, ale nie mogłam uchylić powiek lub coś powiedzieć. Nagle poczułam jak się unoszę i czułam ból. Jakby ktoś wypalał moje ciało. Opadłam i wtedy otworzyłam oczy. Miny zgromadzonych były bezcenne. 

(J): Macie miny jakby ktoś umarł. 

(L.E): Bo ty najpierw umarłaś i teraz już żyjesz. 

Wtedy spojrzałam na nauczycieli, a Dumbledore wezwał mnie do gabinetu. 

(J): Chciał mnie pan widzieć, profesorze. 

(A.D): Tak, panno Lupin. 

Ręką wskazał mi na krzesło, na które usiadłam. 

(J): Nie wiem jak do tego doszło. I co się stało z Carrow'em?

(A.D): Myślę, że sama możesz się domyślić. 

Posłał mi swój charakterystyczny uśmiech, a ja niezręcznie go odwzajemniłam. Po jakimś czasie wyszłam z gabinetu dyrektora i pokierowałam się z dumnie uniesioną głową do WS. Usiadłam przy stole Gryffindoru obok przyjaciół i posłałam Ślizgonom mordercze spojrzenie. Zaczęłam spożywać kolację, a gdy skończyłam razem z dziewczynami ruszyłam do dormitorium i niemal od razu zasnęłam.

 ***


Wkrótce przyszły wyniki SUM-ów. Otworzyłam kopertę i zaczęłam czytać siedzącym obok rodzicom.

 
Droga Emily Lupin,
Oto Twoje wyniki Standardowych Umiejętności Magicznych (SUM).
Eliksiry Wybitny
Transmutacja Wybitny
OPCM Wybitny
ONMS Wybitny
Zaklęcia i Uroki Wybitny
Zielarstwo Powyżej Oczekiwań
Astronomia Wybitny
Numerologia Wybitny
Starożytne Runy Wybitny
Historia Magii Powyżej Oczekiwań

~Zagubiony psiak~ |Syriusz Black [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz