Epilog

1K 40 2
                                    

13 lat później....

Nasze dzieci wkrótce rozpoczęły naukę w Hogwarcie. Aktualnie są na 5 roku. Razem tworzymy piękną rodzinę. Tak jak podejrzewałam Voldemort wrócił, ale również został pokonany po raz kolejny. Teraz znajdujemy się na spotkaniu Zakonu. A właściwie to już na jego końcówce. Znajdowaliśmy się w domu państwa Weasley. Najmłodsza córka siedziała zapatrzona w nocne niebo. Postanowiłam do niej podejść:

(J): Coś się stało Ginny? Wyglądasz na zamyśloną. 

(G.W): A mogę pani zaufać? Nie wygląda pani nikomu?

(J): Po pierwsze nie mów do mnie pani, tylko Emily. Po drugie możesz mi zaufać. 

(G.W): No cóż.. Chodzi o Harry'ego. Zakochałam się w nim, ale on mnie chyba nie lubi, bo mnie unika. 

Rudowłosa spuściła głowę i zobaczyłam jej urocze rumieńce. Uśmiechnęłam się. 

(J): Wiesz.. Miłość zazwyczaj przychodzi niespodziewanie. Wiem, co czujesz. Też kiedyś tego doświadczyłam. 

(G.W): Z Syriuszem? Nie kochał Cię, a ty go tak?

Parsknęłam z rozbawieniem.

(J): Na odwrót. On kochał mnie, a ja jego nie. Do piątego roku naszej nauki jeśli że sobą gadaliśmy to albo robiliśmy sobie żarty albo darliśmy się na siebie. 

Na samo wspomnienie zaśmiałam się, po czym kontynuowałam:

(J): Jestem pewna, że Harry Cię lubi, więc śmiało możesz zrobić pierwszy krok. 

Uśmiechnęłam się do rudowłosej, która podziękowała i poszła spać. Wpatrywałam się w gwiazdy i cicho powiedziałam:

(J): Życie jest piękne.

 ***


Opowiadanie liczy 218 słów. To już koniec :(( Fajnie mi się pisało to opowiadanie, chociaż końcówka mi się nie podoba. Zachęcam do przejrzenia innych opowiadań na moim profilu, bo większość z nich jest z serii HP. Bajj
P.S Nie przewiduję kontynuacji opowiadania.

~Zagubiony psiak~ |Syriusz Black [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz