Pov. Róża
No i jest następny dzień. Pomyśleć że jestem tu dopiero tydzień a już tyle się wydarzyło. Spojrzałam na godzinę okazało się że jest 13:00, jakim cudem..
Obróciłam głowę w stronę Patryka i spojrzałam jak śpi.. Nagle zaczął się ruszać i coś krzyczećPatryk: nie Róża! Nie rób tego ja cię kocham i nigdy cię nie opuszę, nie zostawiaj mnie!
Co mu jest... On naprawdę mnie kocha? Patrzyłam na niego ze zdziwieniem. Coś mu się musiało ze mną przyśnić.
Patryk: nie stop!
Otwarł oczy i usiadł na łóżku. Był cały spocony i szybko oddychał.
Róża: wszystko dobrze?
Spytałam go i położyłam dłoń na jego ramieniu.
Patryk: tak.. Miałem okropny sen
Róża: co ja w nim robiłam
Patryk: skąd wiesz że mi się śniłaś
Róża: darłeś się na cały dom że mam tego nie robić (uśmiechnęłam się)
Patryk: byłaś na krawędzi dachu i chciałaś skoczyć
Róża: o jezu skąd taki pomysł w tej główce
Zaczęłam mu delikatnie przeczesywać włosy.. Ja to robię nie kontrolowanie...
Patryk: nie wiem.. Ale najważniejsze że to był sen
Opadł na plecy i złapał się za głowę.
Róża: cały mokry jesteś
Patryk: to było okropne, nie przeżył bym tego...
Zobaczyłam że zaczynają mu lecieć pojedyncze łzy. Ale że aż tak...
Róża: Patryś nie płacz, pamiętaj to tylko zły sen
Przytuliłam go i znów poczułam że zabiło mu szybciej serce..
Patryk: Róża (powiedział biorąc głęboki oddech)
Róża: słucham
Patryk: jedziemy dzisiaj zjeść na mieście?
Róża: czemu nie, idę się ubrać w takim razie
Wstałam z łóżka i poszłam po ubrania na górę, wzięłam je z walizki i się w nie przebrałam. Założyłam dziś krótkie czarne spodenki i czarny luźny top, do tego czarne adidasy a włosy spiełam w luźnego koka wyciągając przednie pasemka. Zeszłam na dół a Patryk czekał już przed drzwiami.
Patryk: matko, ile wy się szykujecie (przewrócił oczami)
Róża: możesz zawsze jechać sam
Patryk: mogę ale chce z tobą ( wyciągnął do mnie rękę)
Róża: dobrze Panie marudo (uśmiechnęłam się i podałam mu rękę)
A on zrobił ze mną obrót. I zaczęliśmy tańczyć?
Po tych całych tańcach poszliśmy do auta po czym do niego wsiedliśmy. W środku myśleliśmy gdzie możemy pojechać.Róża: to gdzie jedziemy? (Powiedziałam zapinając pasy)
Patryk: sam nie wiem masz jakiś pomysł na restaurację czy coś
Róża: wiesz tak średnio znam tą okolice
Patryk: dobra mam pomysł
Patryk odpalił auto i wyruszyliśmy w drogę. Byłam ciekawa co wymyślił i gdzie jedziemy. W pewnym momencie zauważyłam że Patryk gdzieś skręca..
CZYTASZ
Love Story // Rembol, Patryk Skóbel
FantasyRóża poznaje pewnego youtubera przez co jej życie się zmienia.. #1przyjaciółki #1 góry #1 maciek #1 patryk #2 rembol #3 zakochanie #9 wakacje #12 YouTube #440 miłość ❤