#12

1.4K 45 9
                                    

Róża: hejka jaka?

POV. Maciek

Czekałem w domu na Róże i przygotowywałem pomału wszystko. Hubert poszedł po coś na chwilę do auta a ja wyszedłem z domu na ogród żeby wszystko uszykować wziąłem jakieś małe przekąski chipsy, ciastka i jakieś picie, położyłem wszystko na plastikowym stoliku, obróciłem się i zauważyłem Róże i Huberta.

Maciek: a więc jesteś nam potrzebna bo wiem ze masz często dobre pomysły (uśmiechnąłem się)

Róża: no czasem się coś znajdzie (uśmiechneła się)

Hubert : dobra Maciek przejdź do rzeczy (przerwał)

Maciek: dobra organizujemy imprezę niespodziankę

Róża : oo lubię takie niespodzianki ale dokończ ( przerwała)

Maciek : ta impreza jest dla mojej siostry

Róża: ah no tak ty masz rodzeństwo

Maciek: tak starszą Anie i młodszą Ole impreza jest dla Ani

Róża: okej, a więc co mam robić

Maciek : moi rodzice pojechali po Anie, ona tu już nie mieszka i przyjedzie w odwiedziny ale nie wie że ja jestem i chciałem dla niej zrobić imprezę niespodziankę

Róża: nie powiem podoba mi się ten pomysł ( uśmiechnęła się)

Hubert : dobra zacznijmy już bo mamy tylko trzy godziny

Maciek: Hubert ma rację pośpieszmy się

POV. Róża

Gdy przyszłam do Maćka nie wiedziałam o co chodzi ale gdy powiedział że to impreza niespodzianka to wiedziałam co robić, kiedyś dużo robiłam takich imprez..

Róża: Maciek

Maciek : tak?

Róża : może zadzwonię po kilka dziewczyn jeszcze

Maciek : to możesz po Ashley zadzwonić

Róża: tylko?

Maciek : tak bo będzie jeszcze mój przyjaciel Wojtek i Patryk

Róża: oo też będą? To super dobra to dzwonię po Ashley

Maciek : spoczko, ale czekaj skąd ty ich zn...  Aaa no tak..(zaczął się śmiać)

Róża: właśnie (uśmiechnęłam się)

Chłopaki wszystko zaczęli pomału przygotowywać a ja wzięłam telefon i poszłam przed dom żeby zadzwonić po Ashley

Róża: halo ? Ashley możesz wbić do Maćka?

Ashley : kurczaki dzisiaj?

Róża: no bo jest impreza niespodzianka dla siostry Maćka

Ashley : cholera dzisiaj nie mogę bo jadę do sklepu

Róża: a no spoczko najwyżej następnym razem..

Ashley : sorki przeproś też Maćka bardzo bym chciała

Róża : okej rozumiem, pa

Ashley : paa jeszcze raz sorki

Nie wiedziałam do kogo jeszcze mogę zadzwonić aż w końcu przypomniałam sobie że Anastazja jest taką imprezowiczką więc wybrałam numer i zadzwoniłam

Love Story // Rembol, Patryk Skóbel Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz