Prince of darkness «~NAMJIN~»

! WYJAŚNIENIE!

Tak moi drodzy, dobrze widzicie tytuł.

Po trzech latach od pierwszej publikacji tej książki, postanowiłam rozwiać wasze wszelkie wątpliwości związane z tą książką.

1. Pierwsza sprawa: Jin faktycznie nabawił się syndromu sztokholmskiego, jak co po niektórzy podejrzewali, ale nigdy nie dałam znaczącego potwierdzenia. Na podstawie tej choroby można powiedzieć, że powstał związek Namjoona i Seokjina. To było na tyle silne, że pomimo szczerej miłości do Kevina, którego Jin na prawdę kochał tak jak powinien, przyćmiło złudne, fałszywe i zdecydowanie przykre uczucie do Namjoona spowodowane niestabilnością jego psychiki. Można by rzec, że jego miłość do Namjoona była tak naprawdę wyimaginowana.

2. Jin był uzależniony od cierpienia i krzywd, dlatego nigdy nie potrafił ostatecznie porzucić Namjoona i wrócić do Kevina. A przecież związek z Namjoonem w większości opierał się na bólu i stracie wielu czynników w życiu. Samo zdanie, które zawarłam w jednym rozdziale, mianowicie:
,, Kevin naprawdę był ideałem, ale chyba nie o to w tym wszystkim chodziło"- oznacza, że Jin już nie potrafi żyć w spokojny, ustabilizowany sposób, jak przed poznaniem Namjoona.

3. Miłość Namjoona do Seokjina była jak najbardziej prawdziwa i szczera, jednak z czasem stała się jego obsesją. Skłaniała go do popełniania niepotrzebnych, nieprzemyślanych zbrodni, mianowicie samo zabójstwo ojca Jina, zamiast przeprowadzenia spokojnej rozmowy i dogadania się. Przetrzymywanie Seokjina również się do tego zaliczało.

4. Namjoon nie był stabilny emocjonalnie, dlatego często wyżywał się psychicznie na Seokjinie jak i innych, po czym się uspakajał i przepraszał za każdym razem. Potwierdzeniem jest choćby sytuacja podczas eventu rodziców Jina, gdy to kazał go związać i zamknąć w samochodzie.

5. Miłość Jina do Kevina:
-Sytuacja kiedy Jin sprowokował Namjoona mówiąc, że tylko książę Kevin może go dotknąć. Nie można go za to winić, gdyż ma to głębsze znaczenie. Podświadomość Jina podpowiadała mu bardzo często, że spędza właśnie czas z nieodpowiednią osobą i popełnia duży błąd.
-Przypomnienie sobie o Kevinie po ślubie z Namjoonem i zabójstwie jego ojca. Prawdziwe uczucie Jina do Kevina się uwypukliło. I było tak za każdym razem, gdy to Namjoon go zawiódł:
-scena z nie odbieraniem telefonów Jina przez Namjoona, gdy rodzice kazali mu związać się z kobietą. Jin poszedł wtedy do sypialni, którą zawsze nazywał jego i Kevina nawet po jego ,,śmierci".
-po kłótni Namjoona i Seokjina, gdy to Jin postanowił, że się wyprowadza do domu rodzinnego. Pierwszą rzeczą kolejny raz było pójście do sypialni i zaśnięcie ze zdjęciem Kevina przyłożonym do klatki piersiowej ze słowami, że popełnił błąd.

6. Psychika Seokjina była kompletnie zrujnowana. Miał on schizofrenię, syndrom sztokholmski i lekkie zaburzenia osobowości. Nie było możliwości do doprowadzenia go do normalnego, poprawnego stanu.

7. Matka Jina bardzo kochała swoich synów, ale mąż często wpływał na jej zachowania. Nienawidziła Namjoona, gdyż uważała, że to on doprowadził do takiego stanu jej syna. Czuła się winna, że nie zareagowała wcześniej.

8. Jedyną osobą, którą Min Yoongi kochał, to był Jung Hoseok, jednak przez własne błędy jakie popełniał nie było odwrotu. Nie czuł nic do Jimina, jedynie pociąg fizyczny. Dowiadując się po latach, że Hoseok związał się z lekarzem, postanowił zadziałać i poszedł do jego mieszkania, by go przeprosić z nadzieją, że młodszy mu wybaczy. Nie spodziewał się jednak, że Hoseok na jego widok dostanie zawału i trafi do szpitala, a Taehyung zadzwoni na policję zgłaszając go za nękanie i oskarżając o stan jego ukochanego. Min Yoongi żałuje.

9. Kevin był najbardziej niewinną osobą w całym opowiadaniu i też bezpodstawnie skrzywdzoną. Nigdy nie zrobił nic wbrew Seokjinowi, kierował się sercem, ale też rozwagą i ostrożnością. Jego miłość do Jina była szczera i piękna. Troszczył się nim jak nikt i zawsze wiedział co dla niego dobre. Dowodem jest znanie wszystkich jego chorób, pilnowanie brania leków przez Jina, gdy to jeszcze się spotykali. Nigdy nie chciał, by Jin był z nim na siłę. Cenił jego szczęście bardziej niżeli własne. Nie miał żalu do Namjoona, pomimo odebrania miłości jego życia, gdyż był świadom, że to jego wybrał Jin i musiał mieć ku niemu powód. Dowiadując się o śmierci Jina, nie potrafił poukładać sobie życia nawet za granicą, zmieniając swoje imię i nazwisko, odcinając się kompletnie od przeszłości.

10. Jin- jego związek z Namjoonem doprowadził do jego powolnej samodestrukcji.

11. Sunmi była prawdziwie zakochana w Namjoonie, próbując wszelkich sposobów na zbliżenie się do niego:
Moment po zniknięciu Jina i jej dobrowolne oddanie się w brutalne ręce byłego gangstera.

12. Hisoo- obsesja na punkcie Namjoona. Chorobliwa nienawiść do Jina.

I TERAZ TO NA CO KAŻDY CHCIAŁ DOSTAĆ ODPOWIEDŹ

DLACZEGO JIMIN?

13. Otóż Jimin pokochał Namjoona podczas ich krótkiego związku, który przerwał sam Namjoon w wieku 15 lat. Tak naprawdę nigdy się z tego nie wyleczył. Przez wiele lat był świadkiem jego różnych związków, czy to z Hisoo, czy Jinem czując się za każdym razem tak samo dotknięty. Chcąc się zemścić za te wszystkie lata zniewagi i ignorowania skrupulatnie wykorzystał Hisoo do swoich własnych celów, podburzając ją do działania i zemsty. Jego popychanie Namjoona w stronę Jina, również nie było przypadkowe. Chciał, aby Namjoon pokochał Jina tak mocno, jak on jego, by potem zabić jego ukochanego by poczuł ten ból, który towarzyszył jemu samemu przez tyle lat. Stąd opiekował się Jinem, podczas pobytu Namjoona w więzieniu i podawał złe leki. Przez to stan Jina się tylko pogarszał zamiast poprawy. Spędzał z nim wiele czasu by znać jego wszystkie słabe punkty. Jimin również znał Namjoona lepiej niż siebie samego, co widać w podburzaniu go do wejścia do sali Jina, czy odszukaniu go po porwaniu przez Sanga Hinwę (to było jego sprawką, jak i porwanie Jina przez Akahiko). Tak naprawdę był bardzo dobrym aktorem, który się tym wszystkim bawił, pociągając za sznurki. Jednak uważał on Jung Hoseoka za swojego najlepszego przyjaciela i tylko jemu ufał, chcąc dla niego dobrze.

14. Taehyung i Hoseok:
-Hoseok miał traumę po związku z Yoongim, nigdy nie przestał czuć się odpowiedzialny i winny za wybranie przez Mina ścieżki przestępczej i zrujnowanie swojego życia. Pomimo związku z Taehyungiem,  Yoongi wciąż nie jest mu obojętny, gdyż była to jego pierwsza miłość. Jednak kochał Taehyunga.
-Taehyung nie potrafi do końca zapomnieć o zmarłym Jeongguku, nawet będąc w związku z Hoseokiem, ale to nie znaczy, że go nie kochał. Nie może przestać myśleć o tym, że Jeongguk umarł przez niego.
-oboje mają podobną sytuację do Jina.

KOLEJNA ZAGADKOWA CZĘŚĆ, CZYLI POBYT NAMJOONA W DOMU JINA, PO WYJEŹDZIE KEVINA DO ,,PRACY". JEGO POBUDKA I OSKARŻENIA O FAŁSZYWOŚCI UCZUĆ NAMJOONA.

15. Jin miał tak realistyczny sen, że gdy tylko się obudził uznał go za prawdziwe zdarzenie. Namjoon też skorzystał z okazji, by dowiedzieć się o nim trochę więcej, zaczynając udawać i mówić to, co Jin chce usłyszeć. Chciał znać inną część Seokjina. Można to w pewien sposób zaliczyć do pewnej gry na uczuciach.

16. Największą życiową traumą Seokjina była śmierć Jeongguka. On najczęściej pojawiał się w jego przywidzeniach podczas ataków.

17. Choroby fizyczne Jina wynikały z genetyki jego prawdziwych rodziców, których nie miał szansy nigdy poznać.

18. Ojciec Jina i Jin
Seokjin pomimo traktowania przez ojca zastępczego, zawsze miał do niego szacunek i w pewien sposób uważał go za rodzica. Kochał go na swój sposób, dlatego nigdy nie chciał dla niego źle i go nie winił za krzywdy. Nie był mściwy. Gdy dowiedział się o jego zabójstwie przez własnego męża, złamało mu to serce.

19. Prawdą jest, że przez przetrzymywanie Jina przez Namjoona nie zdążył się należycie pożegnać z Jeonggukiem. Jak i z jego powodu również Kevin targnął się na własne życie. Z jego powodu Seokjin nabawił się również schizofrenii.

Dobra, to chyba wszystko co udało mi się wychwycić z waszych komentarzy co nie było jasne ☺️ mam nadzieję, że choć trochę wam się rozjaśniło.

Od razu dziękuję za te 100 000 odczytów i prawie 10 000 gwiazdek! Nie wiem co mam powiedzieć.

Kocham was bardzo mocno i do usłyszenia może kiedyś w kolejnym namjinie 😏