5

6.3K 117 19
                                    

✅- Poprawione

- Czemu się tak na mnie patrzycie jakbyście chcieli mnie zabić? - zapytałam nie rozumiejąc ich spojrzeń w moją stronę .

-Wytłumaczysz nam z kim tak rozmawiałaś? - zapytał Antonii.

-Z moim przyjacielem- odpowiedziałam, bo czemu miałam im niby kłamać?

-Dobra dobra rozumiem ale musimy wyjaśnić sobie kilka kwestii... ZANIM do mnie zadzwoniłaś wtedy nad 5 razem, skąd leciałaś? Albo ujmę to inaczej gdzie mieszkasz? -zapytał

-W Nowym Jorku - odpowiedziałam

-Kim jest ten chłopak i o co z tymi chłopakami? -zadał kolejne pytanie brat.

-Moimi przyjaciółmi, są dla mnie ja rodzina - powiedziałam po raz drugi.

-Aha.. Nie mam więcej pytań- dodał

-Ale ja mam- odezwał się brunet- a tak w ogóle nie przedstawiliśmy się tobie.. Ja jestem Braian, to jest Tom- wskazał na blondyna - i Chris- wskazał tym razem na rudzielca. - teraz pytanie... Skąd masz to bmw? -zapytał

-Zarobiłam na nie i tyle przecież nie ukradłam- odpowiedziałam zgodnie z prawdą.

-Aha, dobra koniec tematu- powiedział Antonii- Jutro idziesz do szkoły i nawet nie chcę słyszeć sprzeciwu- odezwał się do mnie.

-Możesz sobie pomarzyć braciszku, bo ja zamiaru nie mam tam iść - odpowiedziałam

- Pójdziesz pójdziesz, wybory nie masz.. Już jesteś zapisana- powiedział z tym swoim uśmieszkiem od ucha do ucha

-Pf... No to zapowiada się ciekawy dzień- powiedziałam i ruszyłam do pokoju gdzie sięgnęłam po moją ulubioną książkę, a mianowicie romans.

I tak zleciało mi całe moje popołudnie, aż do grila który nawet odbył się w miłej atmosferze.

***

Rano obudził mnie nastawiony przez brata budzik na stoliku nocnym. Wstałam i ruszyłam do szafy skąd wyjęłam ubrania.

Stawiłam na czarne bojówki, pasek w kratkę wraz z łańcuchem i pomarańczową bluzę z napisem na obu rękawach

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Stawiłam na czarne bojówki, pasek w kratkę wraz z łańcuchem i pomarańczową bluzę z napisem na obu rękawach. Wykonałam lekki makijaż a mianowicie, trochę pudru abym się nie świeciła jak bombka na choince w boże Narodzenie. Średnia kreski i tusz do rzęs, to było wszystko, ja nie musiałam się malować bo po prostu moją cerą tego nie potrzebowała.
Rozczesałam jeszcze swoje brąz włosy, wzięłam torbę a w niej telefon i karta płatnicza oraz jakieś inne pierdoły.

-Możemy już jechać- powiedziałam bez entuzjazmu.

-Wspaniale, jedź za nami a się nie zgubisz- powiedział Tom, ruszyłam autem za chłopakami do tego czegoś zwanego szkołą.

Bad Girl/ Bad Sister /Gangsterka✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz