Na skórzanym fotelu siedział w młodym wieku mężczyzna, na oko 30 lat. trochę przestraszona stanęłam przed biurkiem, a facet który mnie tu przyprowadził wyszedł.
- Witaj Klaudio- zaczął - Pewnie się zastanawiasz dlaczego tu jesteś...Zapłacisz za błędy twojego kochasia- powiedział, a moje nogi były jak z waty.
- Nie wiem o czym ty mówisz- powiedziałam
-Nie wiesz? To się zaraz dowiesz, Kevin od lat był moim pracownikiem, jednym z zaufanych mi ludzi, najlepszym w rankingu, miałem siostrę była o dwa lata młodsza od niego. Tego dnia były urodziny naszej zmarłej matki, jednak nie wszystko było zgodne z naszym planem...Mieliśmy po mini misje jechać z siostrą na cmentarz, lecz nie wyszło, na posesje przyjechały wrogie nam samochody w w nich uzbrojeni po zęby ludzie, Kevin strzelając do przeciwnika nie zauważył że on zdążył uniknąć postrzały w czego skutek stojąca za nim moja siostra zginęła. Czas aby naprawić krzywdy, a ty mi w tym pomożesz Black - powiedział złowrogim głosek, z takim że coraz bardziej bałam się czy mój Kevin żyje, i czy wszyscy są bezpieczni...
- Nie ma mowy!- krzyknęłam - Kevin by czegoś takiego specjalnie nie zrobił! To był przypadek !- dodałam.
- Może i tak, ale nie wiesz jeszcze wszystkiego kochana, on cię okłamuje...Okłamuję cię jaki jest naprawdę, i tu jesteś ty - powiedział podchodząc do mnie
- Po co ci jestem potrzebna?- zapytałam już spokojniej aby go nie prowokować,
- Jesteś w ciąży, wykorzystam to...A teraz- powiedział i do pokoju wszedł mężczyzna - Módl się aby twój chłoptaś i wasi przyjaciele przeżyli- dokończył i zostałam znów wyprowadzona z pokoju do następnego w którym zostałam zamknięta na klucz.
Parę godzin później dostałam szklankę wody, tylko szklankę wody, nie dość że facet wie że mam dziecko w brzuchu, to jeszcze chce to wykorzystać fizycznie. Modlę sie aby ktoś w końcu mnie znalazł...
Pov.Kevin
" Kevinie, pewnie wiesz że za błędy się płaci, twoja ukochana jest u mnie, i jeżeli nie odpłacisz mi straty siostry pożegnasz się z nią, masz trzy dni aby zjawić się w Meksyku."
Kurwa, kurwa, kurwa to nie tak miało być! Klaudia ma dziecko w sobie! nie wybaczę sobie jeżeli coś się jej stanie, od razu pobiegłem do pokoju aby zabrać potrzebne rzeczy. spakowałem małą sportową torbę, wyszedłem z domu i już miałem wsiadać do auta ale moje postanowienia przerwał Alex z Damianem.
-Stary co ty robisz!? nie możesz jechać sam! Zabiją cię! - mówił Alex
- Muszę ratować Klaudię- powiedziałem
- Jedziemy wszyscy, nie m ma ale,- powiedział a ja skinąłem głową na znak że się zgadzam, po 10 minutach pojechaliśmy wszyscy na lotnisko, i polecieliśmy prywatnym samolotem do Meksyku.
CZYTASZ
Bad Girl/ Bad Sister /Gangsterka✔️
AksiyonNie zawsze trzeba być ideałem aby coś osiągnąć... Chociaż ona tak nie myślała. Uczyła się dobrze, zwykła uczennica uważana za kujonkę to przeszłość... Teraz jest ona...nie przejmująca się zdaniem innych, niebezpieczna i pewna siebie gangsetrka Ale ż...