✅-poprawione
7 miesięcy później
Sobota, 13:28Od raza bardzo źle się czuję, same mdłości i wymioty, znów wysłałam Kevina do sklepu, jest ze mną moja przyjaciółka Anna. Ona także jest w ciąży, oraz ma Narzeczonego mojego przyjaciela Alana.
-Jejku zazdroszczę, ci takiego chłopaka- powiedziała Ann. - Spełnia każdą twoją zachciankę, a Alanowi dupy się ruszyć nie chce. - powiedziała z wyrzutami.
-No widzisz jaki mi się skarb trafił- odpowiedziałam z uśmiechem.
-Czy tu o mnie mowa? - powiedział wchodzący do salonu Kevin z siatką z zakupami.
-Oczywiście, o tym że mam najlepszego chłopaka na świecie- powiedziałam dając mu całusa w policzek.
-Kochana, jesteś... Ejejej.. Zostaw to, sam zaniosę- powiedział widząc że chce zanieść torbę do kuchni. Mój brzuch stał się już tak widoczny że czasem to ja nie wiem czy się z toczę po chodniku.
-Nie rób ze mnie inwalidy- oznajmiłam.
-Nie możesz się przemęczać, pamiętaj co powiedział lekarz. - wyjaśnił, a ja z zrezygnowaniem oddałam mu zakupy
-Cześć skarbie, co Porabiasz? -zapytał Alan do Anny
-Ty nie robie jeden! Mną się nie opiekujesz, tylko siedzisz ciągle przy tym swoim aucie! - robiła wyrzuty do Alana Anna.
-Ej! A niby kto cię wozi do tych wszystkich restauracji na twoje zachcianki? - zapytał pewny siebie.
-Pff... - prychnęła i już nic nie powiedziała, a ja się tylko cicho zaśmiałam.
-Klaudia, zapraszam cię na randkę, - powiedział nagle tak z dupy Kevin- dzisiaj o 18.
-No dobrze.. - odpowiedziałam nadal będąc w szoku.
-Ubierz się ładnie- powiedział i już miał odejść
-Sugerujesz że brzydko się ubieram? -zapytałam
-Nie no coś ty- powiedział i z znikną za ścianą.
-Eh.. Faceci, nie doceniają niczego- skomentowała Ann.
-Ty to masz czasem rację wiesz..
-Się wie, no to dalej co ubierzesz za tą randkę? -zapytała
-Sama jeszcze nie wiem, nawet nie wiadomo czy się w coś zmieszczę- powiedziałam
-Dawaj chodź, wybierzemy coś, jest już 14! Jak chcesz wyglądać zajebiście tak żeby padł, to lepiej się mnie słuchaj a jak nie to posłużę się swoim dzieckiem aby cię kopnęło- powiedziała, a ja zaśmiałam się na groźbę dziewczyny
-Niby jak? -zadrwiłam
-Wymyślę coś, ale teraz to już chodź- oznajmiła i ruszyliśmy do mojej i Kevina sypialni. Anna, grzebała w mojej szafie jak kret w ziemi. Już połowa szafy leży na łóżku.
-Genialnie! -krzyknęła, podając mi biała sukienkę- ubierz
-Nie zmieszczę sie- wyjaśniłam
CZYTASZ
Bad Girl/ Bad Sister /Gangsterka✔️
ActionNie zawsze trzeba być ideałem aby coś osiągnąć... Chociaż ona tak nie myślała. Uczyła się dobrze, zwykła uczennica uważana za kujonkę to przeszłość... Teraz jest ona...nie przejmująca się zdaniem innych, niebezpieczna i pewna siebie gangsetrka Ale ż...