22.

1.4K 23 0
                                    

pov.Klaudia

Siedziałam w mniejszej piwnicy z jednym małym oknem ,ale nawet jeżeli by mi się udało jakoś rozwiązać liny na moich nadgarstkach tak czy siak nie zmieściłabym się w okienku, więc pozostało mi tylko czekać na czyiś ratunek.

Godziny mijały za godziną nadal nikt nie raczył tu wejść i sprawdzić czy jeszcze żyję..tak to jest ironia, a także ironia losu. Nagle gdzieś za tych drzwi usłyszałam nadchodzące kroki w moich kierunku, a raczej kierunku tej piwniczki. Bo jak zakładam nie jest tutaj tą jedyną.

Do środka wszedł mężczyzna dobrze zbudowany, lecz nie mogłam zobaczyć jego twarzy przez panującą tutaj ciemność. Facet podniósł mnie tak brutalnie że myślałam że mi kości powylatują.

Szliśmy wąskim korytarzem, no może raczej on, bo ja mu zwisałam z ramienia jak jakaś szmaciana lalka. Lecz na początku raczył się odezwać ,, Nie martw się maleńka nie będziesz się tu nudzić " trochę przeraziły mnie te słowa, bo ja nie mam zamiaru dziwki odwalać. Mężczyzna nagle skręcił w prawe drzwi, niby zwykłe ale od środka były pokryte czarną skórą. Nawet się nie zoriętowałam że dostałam ubraniami w twarz, dokładnie w TWARZ. 

-Ubieraj się - powiedział facet który mnie tu przywlókł, i wyszedł ale zapewne siedział za drzwiami jak kołek, hihi.

po ubraniu stwierdziłam że facet ma niezły gust, ale jednak były one za małe, no pewnie czego mogłam się spodziewać...faceci. Miałam na sobie czarną spódniczkę mini, oraz czarny koronkowy top, nie odkrywał on praktycznie nic, jedynie brzuch i ramiona. Wyszłam z tego...pomieszczenia.

-Idziemy- powiedział facet i ruszyłam za nim krok w krok.

weszliśmy do pewnego z pokoi, ale już w bardzo pięknie urządzonym korytarzu, na fotelu siedział...

Bad Girl/ Bad Sister /Gangsterka✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz