i fell in love with the murderer ・Changlix

Twenty-five

Felix pov.

Myślałem jeszcze długo o tym skąd Changbin zna moje "Oficjalne"imię, nie mówiłem mu przecież o tym, postanowiłem że się z nim spotkam i o tym porozmawiam.

Nawet nie wiecie jaki Jisung jest teraz szczęśliwy, pisząc z Minho. Cieszę się jego szczęściem. Teraz trzeba znaleźć kogoś dla pozostałej dwójki, chociaż wątpię że Seungmin z kimś się zwiąże, chyba że znajdę mu jakąś ładną panienkę, ale ja się nie zadaje z dziewczynami o bosh.

Może Changbin ma siostrę czy coś, o to to może być dobre. Nagle mnie olśniło i zobaczyłem wkurzoną twarz Seungmin'a który mówi do mnie "Nie chce żadnej dziewczyny, a tym bardziej chłopaka"... Aż mnie ciarki przeszły, ale niestety taka rozmowa się odbyła.

- Jiji co robisz? - Spytałem przyjaciela, chociaż odpowiedź już znałem.

- Pisze z Minho, a co się stało Lixie? - Powiedział.

- Przejdziemy się? - Spytałem, ale się obawiałem, że się nie zgodzi, ten jakby wiedząc o czym myślę walnął mnie lekko w głowę.

- No pewnie, że tak! Chodźmy! - Uf...

Chodziliśmy po parku całkiem bezsensu, rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Gdy skończyły nam się tematy poprostu szliśmy w ciszy.

Miałem wrażenie jakby ktoś nas śledził, co gorsze miałem wrażenie, że to mogą być oni.
Nie chciałem martwić Han'a, więc mu nic nie mówiłem, pewnie sam se coś ubzdurałem.

Nagle dostałem sms'a jak się okazało był od Binnie'go.

Od: Binnie<3 :
Gdziekolwiek teraz jesteś i z kim, przyjdź pod ten adres *adresuwamniepodamhehe*
(14.29)

Eee... Co? No ale dobra

Do: Binnie<3 :
Jestem z Jisung'iem już idziemy.
(14.30)

- Jisung- szepnąłem do chłopaka, na co ten na mnie spojrzał - Patrz - powiedziałem, i pokazałem przyjacielowi sms'a od mojego chłopaka, na co ten skinął głową i poszliśmy prosto pod podany nam adres.

Hyunjin pov.

Czułem się źle, że musiałem śledzić chłopaka mojego przyjaciela oraz obiekt westchnień drugiego przyjaciela. No ale nie mogłem zostawić Chan'a samego, widząc że mu też jest z tym głupio.

Ale miał rację, co jak w końcu on pójdzie na policję? Odrazu się skapnął że to my już dawno na nas czegokolwiek szukali. Takie trudne życie, no ale co zrobisz, z tego tak łatwo nie wyjdziesz.

- Te... Chan - powiedziałem do chłopaka- oni idą w stronę naszego domu - kontynuowałem gdy zobaczyłem, że na mnie patrzy.

- Widzę... Moze to być zasadzka Hyu... - Powiedział przejęty, przez co i ja się zacząłem stresować.

Gdy byliśmy już dosłownie przed naszym domem zauważyliśmy, że Bin idealnie się na nas patrzy jakby wiedział, że siedzimy w tym jebany krzaku, wpuścił Felix'a i Jisung'a, a później ja dostałem sms'a od Minho.

Od: Kociarz🖕🏻
Nie ma co się chować Hyu, on wie.

Tyle wystarczyło, abyśmy wyszli z tych krzaków i weszli do domu...

Changbin pov.

Wpuściłem do domu mojego chłopaka i jego przyjaciela. I kiwnąłem głową do Minho by napisał sms'a do Hyunjin'a, co wykonał bez wahania, później mogliśmy usłyszeć otwieranie się drzwi.

- Minho weź, Lix'a i Jisung'a do pokoju. - Powiedziałem do Minho - Kochanie my też musimy później porozmawiać dobrze? - Te słowa skierowałem do swojego chłopaka, na co skonął głową i poszedł grzecznie za Lee.