Seventeen

523 29 3
                                    


Felix pov.

Po odpisywaniu na parę komentarzy, odłożyłem telefon z zamiarem na dalsze parzenie w niebo. Oczywiście musiał ktoś napisać, a mianowicie chłopak którego imienia nie znałem do teraz.
Gdy upomniał mnie, że widać to co do niego pisze odrazu wyłączyłem telefon. Nie chcę się z tego tłumaczyć. Jutro coś wymyślę.

Gdy patrzę w niebo zawsze się uspokajam, lub poprostu dużo myślę. Dzisiaj był dzień w którym dużo myślałem ale chciałem się też odłączyć trochę od rzeczywistości.

Gdy miałem czternaście lat moja mama umarła w wypadku samolotowym, miała wracać do Australii do babci... Mój tata i ja kompletnie się załamaliśmy... Codziennie wychodziłem o północy z domu, żeby pójść na łąkę, na którą zawsze chodziłem z mamą... Tam poznałem Jisung'a siedział skulony przy jednym z drzew.

Hej... Stało się coś? - spytałem chłopaka.

Nie... - odpowiedział cicho.

Zająłem miejsce obok, i przypatrywałem się twarzy chłopaka, wygląda jak wiewiórka, uroczy!

Niby to nie jest idealne pierwsze wrażenie, ale my w tamtej chwili woleliśmy nic nie mówić, obaj czuliśmy wtedy pustkę, samotność, smutek, żal. W dniu wypadku mamy miałem tylko dwie myśli pierwsza : Dlaczego ona? Druga : Dlaczego to nie mogłem być ja?

Zadręczałem się tym dość długo i pewnie dalej bym to robił ale poznałem trzech niesamowitych przyjaciół którzy mnie wspierają i zawsze mogę się im wygadać...

- Felix? - Spytał ktoś na co wybudziłem się z transu.

- Tak? - Spytałem przy okazji odwracając się w stronę rozmówcy.

- Możemy pogadać? - Szepnął w moja stronę Seungmin na co kiwnąłem głowa i zeskoczyłem z parapetu.

Zeszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie, Siedzieliśmy chwilę w ciszy Seungmin pewnie myślał jak zacząć rozmowę, więc mu nie przeszkadzałem.

- Chce mieć to za sobą Felix... - Powiedział dość poważnie jak na niego, że aż mnie gęsią skórka złapała.

-Um ale o co... - Nie zdołałem nic więcej powiedzieć przez rękę Seungmin'a która aktualnie znalazła się na moich ustach.

-Nie przerywaj mi okay? - Spytał na do ja kiwnąłem głową- Dziękuję. A więc meczy mnie już to Felix, że chodzisz co chwilę zamyślony a ja nawet nie wiem o czym myślisz, martwię się też o ciebie bo od dłuższego czasu bardzo mało sypiasz. Wiem, że obiecałem zaczekać aż będziesz gotowy, ale ja już dłużej czekać nie mogę. Powiesz mi w końcu co ci się śni? Może gdy się wygadasz w końcu koszmary zniknął? - Spytał się ze łzami w oczach...

Nie powiem zatkało mnie... I to dość mocno. Nie spodziewałem się że Seungmin aż tak się martwił... Wziąłem głęboki wdech i zacząłem.

- Od tamtej imprezy męczy mnie ten sam koszmar ale to już wiesz... Śni mi się cały czas że 2 chłopaków ciągnie mnie po ziemi jakbym był jakąś zabawką, a trzeci co chwila się rozglądał, ja nawet nie wiem kogo oczami byłem! Widziałem siebie tam leżącego, pół żywego... Nagle jeden z nich wyciągnął pistolet... Strzelił we mnie... I na tym się codziennie budzę... - Gdy skończyłem mówić dopiero wtedy ogarnąłem że łzy mi lecą, szybko je starłem rękawem bluzy i spojrzałem na Seungmin'a który patrzył na mnie z szeroko otwartymi oczami.

-Ee um ja uh nie spodziewałem się takiego snu... - Ta ja też nie spodziewałem się ze będę śnić o tym że ktoś zabił jakiegoś chłopaka.

-Ja też... Nawet nie wiem czemu mi się to śni... - Mówiłem nie patrząc mu w oczy... Nie lubię ich okłamywać ale w tym przypadku muszę... - Która godzina? - Spytałem po chwili ciszy.

- Um poczekaj... 1:20... Oj zasiedzieliśmy się trochu. - Zaśmiał się na co ja kiwnąłem głową.

- Powinieneś już dawno spać Minnie... - Szepnąłem w stronę młodszego.

- Nie przejmuj się mną, ważne że w końcu się wygadałeś, a teraz śmigaj próbować spać i rano zdasz mi sytuację czy zasnąłeś czy jednak to nie pomogło. - Powiedział na co go przytuliłem.

- Dobranoc Minnie - Szepnąłem.

- Dobranoc Lixie - Również szepnął.


----
612 złów
----

Mam nadzieję że rozdział wam się podoba ❤️
Jak tam wasze samopoczucie? ✨
Miłego dnia / nocy 🍓🌼

Mam nadzieję że rozdział wam się podoba ❤️ Jak tam wasze samopoczucie? ✨Miłego dnia / nocy 🍓🌼

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
i fell in love with the murderer ・ChanglixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz