15

168 7 3
                                    

Gdy rozmawiałam z Mills, przyszedł lekarz
- będzie pani mogła wyjść za tydzień
po czym wyszedł
- uff dobrze ze nie miesiąc lub coś pomiędzy - powiedziała Millie ale widziała ze ciagle byłam smutna
- nie przejmuj się Sadie
- nie chodzi o to.. ciagle z Finnem mamy jakieś kłótnie, z byle jakiego powodu i poprostu niewiem co w niego wstąpiło...
- Rose, skoro Sadie chciała cie zabić to wcale nie zdziwiłabym się gdyby podała coś Finnowi.
- tak myślisz? - odetchnęłam
- Finn jest kochany wiec napewno nigdy nie powiedziałby do ciebie w ten sposób i się nie przejmował gdybys umierała.
Przypomniała mi się sytuacja kiedy chciałam się z@bic a on mnie uratował.
- masz racje - odpadłam, niedługo mu chyba przejdzie
- No i to rozumiem hah
Rozmawialiśmy jeszcze 2 godziny ale Millie już musiała iść wiec zostałam dziś sama w szpitalu bo Finn poszedł do Sadie..

POV FINN:
Obudziłem się w domu Sadie i totalnie nic nie pamiętałem, głowa mnie napierd@lała w cholere .

- Sadie? - wolałem z jej pokoju

- tak Finnuś?

Sadie chciała mnie pocałować ale ja ją odepchnąłem.

- co ty robisz?!

- Ugh..przestało działać- nie nic.. chcesz może coś do picia?

- nie dzięki ide do Rose

Pukałem do jej domu i otworzyła mi Millie, okazało się ze Rosie jest w szpitalu PRZEZ SADIE a ja powinienem ją przeprosić, byłem w szoku.

- co? czemu Rosie jest w szpitalu?!

- Sadie dźgneł@ ją nożem, a ty zwaliłeś winę na Rose

- jezu... w jakim szpitalu leży? Totalnie nic nie pamietam

- *podaje adres*

POV ROSE:
Gdy wstałam z kilku-minutowej drzemki był obok mnie Finn

- przyszłeś *po czym go przytuliłam*

- jakbym mógł nie przyjść, posłuchaj mnie, przepraszam, nie wiem co ci mówiłem wtedy gdy tu byliśmy ale bardzo cie przepraszam

- nic się nie stało, wiedziałam od razu że Sadie musiała ci coś dosypać
*uśmiechnełam się do niego*

- nie widzieliśmy się dzień a ja już za tobą tęskniłem

Złapaliśmy kontakt wzrokowy, po czym Finn złączył nasze usta, Ale musiała to przerwać oczywiście..

Sadie

- Sadie co tu robisz wyjdź - powiedział stanowczo Finn

Ja w tym czasie zobaczyłam wiadomość od Sadie:

Sadie: jeśli kiedykolwiek odezwiesz się do Finna, pożegnaj się z rodzina i z nim.

Byłam spanikowana, cała się trzęsłam i trzymałam za rękę Finna, po tym jak Sadie zaczęła odliczać *chodzi o to wiecie ze odlicza 10, 9, 8, 7 na wiadomościach* dostałam ataku paniki, Finn to zauważył i w tym samym czasie przyszedł lekarz który uspokajał Sadie bo ta się rwała i krzyczała.

Musiałam zostać jeszcze tydzień na obserwacji a Sadie zabrali do szpitala psychiatrycznego.
Finn ciagle siedział przy mnie i nie chciał nawet iść odebrać telefonu na korytarz ale po kilku próbach udało mi się go namówić mówiąc

- Finn, dam radę sama, poza tym to może być coś poważnego *śmiejąc się*

Niewiem kto dzwonił do Finna ale zbyt się tym nie interesowałam wkońcu to PRYWATNOŚĆ
w tym czasie pisałam z Millie:

Mills ✨: Hejka Rose, jak tam?

Rose 😎: Hejj, dostałam atak paniki co gorzej wpłynęło na moje zdrowie i muszę zostać dodatkowo tydzień na obserwacji :((

Mills ✨: o jeju.. a jeśli mogę spytać, to co się stało?

Rose 😎: Sadie przyszła do szpitala i mi groziła, chciała z@bic moich rodziców i Finna, na szczęście zabrali ja do psychiatryka

Mills ✨: odezwę się pózniej, Noah mnie wola A zapomniałam, narazie opiekujemy się twoim mieszkaniem nie masz nic przeciwko? 😂

Rose 😎: jasne ze nie, a ty już leć do tego Noah ❤️😂

Zasnęłam, była już 22, Finn mnie zastał śpiącą wiec zasnął ze mną, wogule mnie nie opuszczał.

575 💜

I don't want to lose you again... || F.WOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz