8

55 2 0
                                    

Nadszedł następny dzień i na moje nie szczęście znowu się nie wyspałam. Spałam jakieś dwie godziny bo nie mogłam zmrużyć oka przez wczorajszy incydent z chłopakami z enhypen. Czułam się głupio bo wiedziałam że sunoo miał już swoją teorie. Pogadałam z naszą liderką o tej sytuacji bo wiedziałam, że ona najlepiej mnie zrozumie. I tak też było. Doradziła mi żebym po prostu była sobą jak z nimi jestem, ale powiedziała żebym uważała i narazie skupiła się na rozwoju kariery a nie na związkach. Powiedziała później, że rozumie mnie i wie o tym, że uczuć się nie kontroluje. Ja przestałam rozmyślać o tamtej sytuacji bo zrozumiałam, że i tak czasu nie cofnę. Pomyślałam, że chciałabym bliżej poznać enhypen, może zostaniemy przyjaciółmi i będziemy sobie pomagać z tworzeniem muzyki? Kto wie czas pokaże...

W drodze do marzeń Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz