Robimy teraz live'a.
-hej wszystkim to my dziewczyny „storm"
- ja jestem Jisoo- powiedziałam jako pierwsza zestresowanym głosem. Później zaczęły przedstawiać się dziewczyny. Przedstawiliśmy fanom kto jest liderem a została nim Ryunjin. Myśle że idealnie nadaje się na tą funkcje. Nazwa fandomu to „sunshine". Wiem, że jest sprzeczna z nazwą zespołu, ale uznałyśmy że fani to coś czego nie mamy lub coś co nas uzupełnia. Blask słońca zawsze przychodzi po burzy... wzięłam tablet od dziewczyn i zaczęłam czytać komentarze. Ucieszyło mnie, że było wiele pozytywnych komentarzy które także prosiły o robienie live'ów często. Na co odpowiadałyśmy, że dla naszych fanów wszystko i zaczęłyśmy się lekko śmiać. Nagle przeglądając komentarze zobaczyłam hejt w moją stronę... zabolało mnie to. Ale zrozumiałam, że jeśli pokaże fanom moją ciężką prace i starania, może mnie polubią. Nadszedł wieczór i wszystkie ogarniałyśmy się do spania. Poszłam jako ostatnia pod prysznic i jak weszłam później od pokoju dziewczyny spały. Poszłam do swojego łóżka, próbowałam zasnąć lecz dręczyły mnie myśli... rozmyślałam dlaczego fani mnie nie lubią i co zrobiłam nie tak. Nawet nie zauważyłam, a nie przespałam całej nocy pochłonięta myślami. Czekał nas ciężki dzień a ja nie przespałam nawet godziny. Dalej myślałam o fanach... nie wiedziałam co zrobić żeby myśleli o mnie inaczej, uznałam że będę się mocniej starać lecz wątpię że to coś da...

CZYTASZ
W drodze do marzeń
Fiksi RemajaHistoria opowiada o dziewczynie która marzy o karierze gwiazdy koreańskiego popu. Kiedy udaje jej się zadebiutować, napotyka problemy związane z fanami i tajemnice które musi ukrywać przed zespołem i fandomem. Opowiadanie ma narazie 15 części, ale m...