~1~

4.9K 191 187
                                        

Pov y/n:
Obudziłam się przez wpadające przez okno światło które mnie oślepiało wiec obróciłam się na drugą stronę i chwyciłam do ręki telefon. Standardowo zaczęłam przegląd Twittera, Instagrama czy Tiktoka gdy usłyszałam kroki w stronę mojego pokoju.

-Hej siostra, zejdziesz na śniadanie?- zapytał z szerokim uśmiechem.

-A co zrobiłeś dla mnie śniadanie ?

-No jasne, zwykle to ty robiłaś więc stwierdziłem że teraz moja kolej.

-Mam nadzieje że przeżyje po zjedzeniu.- powiedziałam z ironicznym uśmiechem.

-Bardzo nie śmieszne.- powiedział chłopak z oburzoną miną po czym odszedł do swojego pokoju.

Zeszłam na dół na śniadanie o dziwo chłopak nie spalił jedzenia ani kuchni. Muszę nawet przyznać, że naprawdę mi smakowało. Tak czy siak wróciłam do pokoju założyłam szary dres, włosy związałam w koka i odpaliłam setup.

George

Usiadłem do komputera by poprowadzić streama z chłopakami ( quackity, sapnap i Karl ) weszliśmy na prywatny kanał na naszym serwerze włączyłem minecrafta. Chwilkę pogadaliśmy z chłopakami by rozpocząć równo o 16:00 ( czasu brytyjskiego ).

Prowadziłem normalnie streama gdy nagle usłyszałem y/n która w pokoju obok zdenerwowała się na grę i zaczęła krzyczeć do swoich znajomych na vc. Modliłem się tylko o to by nie było jej słychać ale była tuż za ścianą. Nie chciałem tez krzyczeć do niej by ją uciszyć bo skończyło by się to tym że chłopacy się dowiedzieli że mam siostrę jak i cały internet bo przecież prowadziłem streama. Udawałem jakby nic się nie działo do momentu gdy y/n uderzyła mocno ręką w ścianę. Zrozumiałem że muszę ją uspokoić ale sam byłem w nerwach bo na 100% chłopacy usłyszeli huk.

- Co to było? George to u ciebie?- zapytał zdziwiony Alex

Tak chyba tak dajcie mi chwilę muszę z kimś coś załatwić - odparłem i szybko

Wybiegłem z pokoju nie pamiętając nawet czy wyciszyłem mikrofon. Y/n się uciszyła ale i tak byłem nieźle wkurzony i musiałem ją opieprzyć.

- Czy ciebie do reszty bóg opuścił?

- Jejku przepraszam - powiedziała z poirytowaniem. Jezu jak mnie ta dziewczyna czasami irytuje. - Swoją drogą nie rozumiem co jest złego w tym, że twoi znajomi będą wiedzieli o moim istnieniu.

- Po pierwsze Dream wie o twoim istnieniu a po drugie nie chce cię wciągać w to gówno. - To prawda nie zamierzam tego robić. Nie dla tego, że nie chce żeby była popularna bo jestem zazdrosny tylko bo wiem z jakimi komentarzami musiała by się mierzyć praktycznie codziennie a wiem, że to dobrze na nią nie wpłynie.

- No wow super wracaj już do siebie - Obróciła się na krześle w stronę biurka udając obrażoną

- Boże, dobrze zapoznam cię z nimi ale po streamie okej?

Obróciła się z powrotem w moją stronę tym razem już z uśmiechem i tylko przytaknęła.
Wyszedłem z pokoju wracając do siebie. Na szczęście się wyciszyłem czyli nie muszę się martwić, że kto kolwiek nas usłyszał.

- Okej już jestem guys sorry za zamieszanie - przeprosiłem z nadzieją, że nie będą pytać o szczegóły.

- Spokojnie Gogy opowiesz nam później nie odpuścimy mu co chat?- powiedział Alex - No tak oczywiste było to, że mi nie odpuszczą.

—————————————————————————

𝕋𝕙𝕖 𝕤𝕥𝕠𝕣𝕪 𝕠𝕗 𝕞𝕪 𝕝𝕚𝕗𝕖❤︎ Quackity x reader Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz