~3~

3.9K 163 534
                                        

Y/n

Zamurowało mnie. Nie miałam pojęcia o co chodzi Georgowi, więc zapytałam się.

- Ale, że jak się skończy ?

- Y/n nie chcę byś wchodziła w związek z kimkolwiek z moich kolegów, nie mów mi nawet, że jesteście tylko przyjaciółmi bo widzę z jakim rumieńcem mu odpisujesz. - powiedział z pełną powagą jakby to był rozkaz. Nie wiedziałam co ma na myśli, nawet jeśli chciałabym być w związku z jakimś jego kolegów to jaki on widzi w tym problem?

- Ale nawet jeśli to jaki widzisz w tym problem?- denerwuje mnie powoli to mieszkanie z nim- Swoją drogą nie wiem czy pamiętasz ale to ja decyduje o swoim życiu

- Prostu wiem jaki jest Alex i chce cię chronić, wiem że był by wstanie cię skrzywdzić, jest dupkiem i był by cię w stanie zdradzić przy pierwszej lepszej okazji.

Gdyby mnie coś aktualnie łączyło z Aleksem poza przyjaźnią, czy jak kolwiek można to nazwać bo znamy się okło dwa dni.

- Niby twój kolega a zdanie masz o nim jak o najgorszej kurwie - No bo to prawda po co się z nim zadaje jak to taki dupek. - Nie dowiem się jaki jest póki go nie poznam

- Znam o wiele dłużej Alexa niż ty! Ten debil zarywa do pierwszej lepszej i zdradził by cię przy pierwszej okazji! Rozumiem jakbyś chciała coś z Nickiem lub Karlem ale gorszego chłopaka do zaprzyjaźnienia się, czy do związku nie mogłaś siebie znaleść!

Do oczu napłynęły mi łzy nie mam pojęcia czemu czy to przez to że mój brat pierwszy raz w życiu na mnie krzyczy czy przez to że naprawdę gdybym poczuła coś do Alexa to zdradził by mnie? Nie myślałam o tym w tym momencie i wykrzyczałam coś tylko

- Przestań wpierdalać swoje racje w moje życie! - Wykrzyczałam przez łzy

Pobiegłam szybko do pokoju, siadając przy ścianie schowałam głowę w kolanach i zaczęłam płakać, nie wiedziałam co myśleć więc z nerwów po tym co powiedział mi brat zablokowałam Alexa nie wiem czemu to zrobiłam zamiast po prostu wyjaśnić sytuacje ale byłam cała w nerwach. Chwile póżniej wstałam i rzuciłam się na łóżko w ubraniach i nie zmytym makijażem.
~~~~~~~~~~~

Obudziłam się rano przez przychodzące połączenie od Alexa, wachałam się czy odebrać ale po chwili stwierdziłam że nie ma sensu odbierać i tylko patrzyłam jak telefon przestaje dzwonić. Z wyrzutami sumienia napisałam do mojej przyjaciółki.

   Y/n bsf

Y/n
Pomóż mi proszę

Y/n bsf
Jejku Y/n co się stało?

Y/n
Mogłabym do ciebie przyjechać?
Opowiem ci wszystko na miejscu

Y/n bsf
Jasne! Czekam na ciebie

Wstałam szybko ubrałam losowy szary dres związałam włosy i poszłam na dół po kluczyki do auta starając się nieudolnie ominąć mojego brata

- Gdzie idziesz?

Nie odpowiedziałam mu tylko spojrzałam na niego obojętnym wzrokiem i wyszłam z domu

Gdy podjechałam pod dom mojej przyjaciółki  wyszłam z auta i spojrzałam na jej dom, poczułam zimny powiew wiatru więc podeszłam do drzwi i zapukałam.

- Cześć Y/n, wchodź- powiedziała z lekkim uśmiechem na twarzy pokazując ręką bym weszła

Ja tylko spojrzałam się na dziewczynę i rzuciłam się w jej ramiona z łzami w oczach.

                               Y/n bsf

Byłam strasznie ciekawa co się stało że Y/n chciała do mnie przyjść, gdy nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Podbiegłam do nich szybko odbkręciłam kluczyk i ujrzałem brunetkę, przywitałam się z nią i pokazałam by weszła dziewczyna zamiast tego rzuciła mi się w ramiona, przytuliłam ją mocno a ta zapłakana zaczęła coś do mnie mamrotać.

- Chodź kochana na kanapę i wszystko mi opowiesz - rzekłam szybko

- Mhm- mruknęła łamiącym się głosem

Zaprowadziłam ją na do salonu i posadziłam na kanapę oraz dałam jej ciepły kocyk.

- Tak więc ? - zapytałam z nadzieją, że zacznie opowiadać

                                     Y/n

- Ostatnio zaczęłam pisać często i rozmawiać z Alexem..

Opowiedziałam jej całą historię, niby nic wielkiego się wydarzyło. Dramatyzuję

                                  George

Widziałem jak Y/n schodzi na dół po kluczyki do auta.

- Gdzie idziesz? - zapytałem z nadzieją, że chociażby na mnie spojrzy

Dziewczyna spojrzała się na mnie jakbym jej małżeństwo rozbił lub kogoś z rodziny zabił ale zignorowałem to bo nie miałem ochoty się z nią konfrontować. Siedząc na łóżku stwierdziłem, że zaproszę Claya do mnie, wiec wybrałem numer do chłopaka i zaprosiłem co do mnie. Po jakichś 40 minutach zadzwonił dzwonek do drzwi, zaprosiłem go do środka zaproponowałem kawę ale odmówił wiec usiedliśmy na kanapie.

- Ej co ty taki zrezygnowany? - Zapytał blondyn

- Weź mi nic nie mów po wczorajszej kłótni z Y/n cały czas czuje się źle.

- Mów o co poszło.

- Siedzieliśmy sobie w kuchni nagle dostała wiadomość od Alexa udało mi się podpatrzeć, że chłopak zaprosił ją do grania w mc, niby nie mam nic do tego, że z nim gra ale cała się rumieniła jak z nim pisała wiem co jest na rzeczy bo ona nigdy się tak nie zachowuje w większości jest dla wszystkich nieczuła i bez emocji zwykle często sarkastyczna a gdy rozmawia z nim jest często nieśmiała co jej się naprawdę rzadko zdarza, a wiesz jakie ja mam relacje z Quackity.
( na potrzebę tego ff George i Quack mieli słabe relacje i byli dla siebie wredni)

- Nieźle się podziało, ale też nie wiem czy nie byłeś dla niej troszkę bezpośredni, fakt quack nie jest ideałem ale też nie jest aż tak źlym człowiekiem.

- Nie mam pojęcia co o tym myśleć...

                                    Y/n

Wróciłam od mojej przyjaciółki i przyznam, że dobrą decyzją było pojechanie do niej, gdy wszystko jej opowiedziałam przytuliła mnie i powiedziała, że chłopak zareagował tak tylko dlatego iż nie ma dobrych relacji z Alexem i nie chciał by mnie zranił. I pewnie ma racje

                              Quackity

Cały czas zastanawiałem się co się stało, że Y/n mnie zablokowała dosłownie wszędzu jedyne co nie zablokowała mojego numeru co mnie szczerze zdziwiło bo dzwoniłem do niej z 30 razy po prostu się martwiłem bo jednak jednego dnia rozmawiam z dziewczyną i gram 5 godzin na drugiego mnie blokuje więc stwierdziłem, że zadzwonię do Sapnapa. Opowiedziałem mu mniej więcej co się działo co się stalo.

                              Sapnap

Zdziwiło mnie to co powiedział Quackity ale miałem plan jak to wykorzystać, Y/n mi się spodobała chociaż tylko z dwa razy rozmawiałem z nią sam na sam zwykle chciała gadać tez z Alexem. Więc wdrążyłem plan w życie..

S- Alex wiesz że możesz to wykorzystać by dokopać Georgowi prawda?....

—————————————————————————
1073 słów

𝕋𝕙𝕖 𝕤𝕥𝕠𝕣𝕪 𝕠𝕗 𝕞𝕪 𝕝𝕚𝕗𝕖❤︎ Quackity x reader Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz