Epilog

1.3K 69 152
                                    

Wszystkie uczucia wróciły z podwójną siłą. Tylko tym razem byłam pewna że go kocham

*********

Jutro jest nasza 3 rocznica związku. Alex zaproponował, że zabierze mnie na wycieczkę do Paryża oczywiście, że się zgodziłam. O 3 w nocy mamy samolot a jest godzina 15 więc stwierdziłam, że pora zacząć się pakować. Weszłam do naszej sypialni i zaczęłam szukać w garderobie jakieś walizki, na szczęście znalazłam jedną. Chwyciłam ją i od razu zaczęłam pakować rzeczy. Po jakiejś chwili Quackity przyszedł do mnie zobaczyć co robię.

Q- Oo widzę, że już się pakujesz

Y/n- Tak, swoją drogą tobie by tez się przydało

Q- Oj tam mi amor zajęty jestem

Y/n- Czym patrzeniem na mnie jak się pakuję?

Q- Dokładnie patrzenie na tak śliczną dziewczynę jak ty to naprawdę satysfakcjonująca czynność

On zawsze wie co zrobić bym się zarumieniła

Y/n- Mhm, swoją drogą już trzy lata a ty dalej mi nie chcesz powiedzieć co oznacza mi amor

Q- A ja się dalej dziwię, że nie sprawdziłaś w tłumaczu

Y/n- Chce się dowiedzieć bezpośrednio od ciebie

Q- Niedługo się dowiesz, a teraz chodź pomóc mi poszukać jakąś walizkę bo nic nie mam

Wstałam by wyjść razem z nim z garderoby i poszliśmy szukać jakiejś walizki

*********

Y/n- Dobra chyba wszystko mamy

Q- Ty nie masz wszystkiego

Y/n- Co czego nie wzięłam?

Q- Mojego nazwiska

Y/n- Nie proponowałeś mi zmiany nazwiska

Q- Narazi-

Alex nie zdążył dokończyć bo przerwał mu dzwoniący telefon

Q- Chwilka odbiorę

Chłopak wyszedł z pokoju a ja stwierdziłam że pójdę sobie obejrzeć coś w telewizji była godzina 20 więc mieliśmy jeszcze dużo czasu. Alex rozmawiał z kimś w jego pokoju do nagrywek a ja zchodziłam po schodach, nie za dużo słyszałam z tego co tam mówił ale za bardzo się nie interesowałam.

Do momentu aż usłyszałam te słowa „Tak kocham cię pa"

Zamarłam w pierwszej chwili przeszedł mi przez myśl scenariusz, że Alex mnie zdradza.
Ale ja mu ufam i wiem, że by mi nic takiego nie zrobił.. prawda?

Słyszałam jak zaczął podchodzić do drzwi wiec szybko uciekłam do salonu i puściłam jakikolwiek kanał. Alex zszedł ze schodów i pokierował się do sofy gdzie siedziałam, starałam się zachowywać normalnie jakby nic się nie stało bo najprawdopodobniej mi się przesłyszało. Chłopak usiadł obok mnie objął mnie i położył głowę na moim ramieniu ja automatycznie oparłam swoją o jego i patrzyłam co robi na telefonie.
Nic specjalnego jak mam być szczera przeglądał Twittera odpowiadał na jakieś wiadomości i lajkował fanarty. Siedzieliśmy tak z 10 minut nic nie mówiąc do siebie, w tym czasie ja zaczęłam się robić śpiąca bo wczoraj wieczorem sobie dłużej posiedziałam na streamie Alexa. Chłopak chyba to zauważył bo podniósł swoją głowę i spojrzał na mnie.

𝕋𝕙𝕖 𝕤𝕥𝕠𝕣𝕪 𝕠𝕗 𝕞𝕪 𝕝𝕚𝕗𝕖❤︎ Quackity x reader Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz