~10~

2.4K 121 289
                                        

Y/n

Wróciliśmy do domu jakoś godzinę po wyjściu, naprawdę fajnie się nam rozmawiało ale dream chciał zrobić streama wiec trzeba było wracać. Zdjęliśmy kurtki i buty i pobiegliśmy do pokoju Georga.
W pokoju byli już Wilbur, Niki, George, Sapnap, Karl, Tommy i Tubbo

- Sorki troszkę się spóźniliśmy

- Spoko dream jest jeszcze w toalecie - Rzucił George w tym samym czasie ustawiając potrzebne rzeczy do streama

Po jakoś 5 minutach dream przyszedł do pokoju i zaczęliśmy streama, było to bardziej Q&A

- Ok zaczynajcie - Powiedział Dream szybko siadając na swoje miejsce

George się przywitał i przedstawił wszystkich, usiedliśmy tak, że siedziałam między Quackitim i Karlem.

Podczas streama nie działo się nic ciekawego a nie trwał jakoś długo więc już po godzinie go zakończyliśmy.

Rozeszliśmy sie do naszych pokoi by się przebrac w piżamki wziasc koc i przygotować się na maraton filmowy. Ubrałam krótkie spodenki koszulkę i zeszłam na dół.
Wszyscy już siedzieli na kanapie, usiadłam tam gdzie było wolne miejsce wiec między Dreamem a Niki.

Szczerze mówiąc mało mnie interesował film bo był nudny i zauważyłam, że dream tez się nudził bo co chwile zaglądał do telefonu więc stwierdziłam, że z nim pogadam.

- Ey Dream *szeptem*

- Hm? *szeptem*

- Mamy jakieś większe plany na jutro? *szeptem*

- Nie za bardzo a co? *szeptem*

- No bo w sumie fajnie by było pojechać do jakiegoś parku rozrywki

- Ej cicho być my tu oglądamy!- Krzyknął George jak zawsze niezadowolny

- Dobra dobra George uspokój się my tu ważna sprawę ustalamy- Powiedział dream by uspokoić mojego brata

- Tak wiec myśle, że był by to spoko pomysł możemy jechać.

- No i super jutro rano tylko trzeb przekazać ekipie i jedziemy

                                 **********

Po obejrzeniu jakże nudnego filmu wszyscy no może nie wszyscy niektórzy zasnęli na kanapie, poszliśmy do swoich pokoi spać. Ja byłam na tyle zmęczona, że od razu padłam na łóżko i zasnęłam

                                 ***********

Obudził mnie Dream mówiąc, że za 2 godziny jedziemy wiec mam się ogarnąć. Umyłam włosy przebrałam się i zeszłam na dół. Wszyscy siedzieli w kuchni i jedli śniadanie wiec się dołączyłam.

- Dobra wiec plan na dzisiaj jest taki, że za godzinę wyjeżdżamy do parku rozrywki będziemy tak gdzieś o 15 i siedzimy do wieczora. Jakieś pytania? Nie? To świetnie. Widzę was za godzinę gotowych na dole.

Godzinę późnej zbiegłam po schodach wpadając prawie na Tommiego i Tubbo

- JESTEM- Krzyknęłam ledwo oddychając

- Nareszcie woman ile można na ciebie czekać- Rzekł Tommy

-To i tak było szybko wiec się ciesz

𝕋𝕙𝕖 𝕤𝕥𝕠𝕣𝕪 𝕠𝕗 𝕞𝕪 𝕝𝕚𝕗𝕖❤︎ Quackity x reader Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz