Kiedy ma dojsc do czegoś więcej ale ktoś wam przeszkodzi

1.7K 55 50
                                    

Eren Jaerger
Ciepły wiosenny dzień. Wczorajszej nocy musiałaś pojechać po rękawiczki więc nie przespałaś nawet godziny. Jak dobrze że dzisiaj dzień wolny. Możesz odespać. No mogłabyś gdyby nie pewien osobnik. Eren. Chłopak wbił do Twojego pokoju bez uprzedzenia i trząsnął mocno drzwiami. Zerwałaś się do siadu i patrzyłaś na drzwi gdzie był Eren, który patrzył na Ciebie dziwnym wzrokiem.
- Erennn..wypad z pokoju albo kładź się koło mnie..- zasypana powiedziałaś i położyłaśsię z powrotem. Eren zamknął drzwi i rozegrał się do bokserek. Ty leżąca sobie w za dużej podkoszulce, która spadała Ci z ramion i w połowie zasłaniała Ci tyłek. Eren się położył i zaczął dłońmi jeździć Ci po brzuch, całować po szyi i mocno dociskaćswoje przyrodzenie do Twojego tyłka. Zaczęłaś mruczeć z przyjemności. On kontynuował tylko z szyi przeniósł się na usta. Oddałaś pocałunek z zdwojoną siłą co mu się spodobało. Poczułaś że mu stoi. Eren ściągnął twoja koszulkę i rzucił ją gdzieś w kąt.  Schodził z pocałunkami coraz niżej aż doszedł do Twoich piersi  które zaczął ugniatać przez biustonosz. Szyję i ramiona zaznaczył malinkami. Nie chcąc być mu dłużna przerzuciłaśto tak że on był na dole. Ty robiłaś mu malinki A on ściskał Ci pośladki. Kiedy miał odpinać stanik do Twojego pokoju wbił kapitan Levi z buta.
-JAERGER! W TEJ CHWILI MASZ MI POPRAWIĆ TE OKNA, KTÓREWCZORAJ UMYŁEŚ! I PRZESTAŃ DOBIERAĆ SIĘ DO (TI)!! JAZDA!- Wrzeszczał na pół kwatery. Tak oto twój chłopak poprawiał swoje dzieła A ty poszłaś spać dalej.

Levi Ackerman
Siedziałaś sobie na łóżku w koszuli Leviego. Dlaczego? Czekałaś aż twój chłopak się umyje i przyjdzie do pokoju byście mogli pójść spać. Normalne Czyż nie? W jego przypadku nie. Musiał Coś zrobić. Senna spojrzałaś w kierunku drzwi i mimo wolnie się zarumieniłaś. Twój chłopak stał właśnie w drzwiach w samym ręczniku. Uśmiechnął się złośliwie i podszedł do Ciebie. Brutalnie wbił Ci się w usta i rozpoczął walkę o dominację. Jako kobieta niezależna zaczęłaś walczyć i wygrałaś. Levi niezadowolony z tego zerwał z Ciebie swoją koszulę i rzucił za siebie. Ty pocałowałaś go znowu na co przystał. Kiedy znudziły mu się usta szedł po szczęce na szyję z pocałunkami. Wsadził rękę pod stanik i zaczął ugniatać lewą pierś. Ty jęczałaś mimo starań bycia cicho. Levi jako że chce Cię słyszeć ugryzł Cię w szyję robiąc strasznie widoczny ślad.
Szedł niżej ustami aż doszedł do Twojego biustu. Tam rozpiął stanik i rzucił go za siebie. No cóż jedyne czego nie wziął pod uwagę to Erwin stojący w drzwiach. Ty otworzyłaś oczy i go ujrzałaś to krzyknęłaś spychając z siebie Leviego. On bez punktu równowagi i zaczepu spadł na podłogę A ty się zakryłaś kołdrą. W życiu nie bałaś się tak o życie Erwina jak teraz kiedy Levi na niego spojrzał....

Erwin Smith
Erwin to aniołek tak? Nic mylnego. Kiedy tylko weszłaś do jego gabinetu zaczął Cię całować z namiętnością. Podniósł Cię i położył na  o dziwo pustym biurku. Tam zaczął ściągać z Ciebie ciuszki samemu ściągając swoją koszulę z mundurem. Później miało iść z górki. Miało. Ta ciapa nie zamknęła drzwi. W czasie kiedy on robił Ci malinki na szyi i ramionach, Hange wywarzyła drzwi bo miała pomysł zrobienia małej imprezy. Niestety znalazła się w innej sytuacji niż się ktokolwiek spodziewał. Po minucie leżała na ziemi z krwotokiem z nosa i papierami dookoła niej.

Hange Zoe
Hange była dziwna przez cały dzień. Chciałaś wiedzieć o co chodzi więc do niej poszłaś. Ta jednak miała inne plany bo zastałaś ją jak się masturbowała. W ciągu sekundy stałaś się cała czerwona. Ona podeszła, złapała Cię i rzuciła na łóżko sama zawisając nad Tobą. Zaczęłaś całować się z nią. Po 5 minutach byłaś w samej bieliźnie. Hange szybko zajęła się twoja szyją i ramionami zdobiąc je malinkami. W tempie szokującym pozbyła się Twojego stanika i zaczęła całować twoją prawą pierś bawiąc się dłonią drugą. Ty nie oszczędziłaś sobie jęków rozkoszy. Trwało by to dłużej gdyby nie pewien osobnik czyli Kapitan Levi który przyszedł po bandaże i alkohol. Patrzył na was przez kilka minut aż się opamiętał i kazał Hange dać jej to po co przyszedł.

Mike Zacharius
(Kontynuacja wcześniejszego)
Kiedy przyszedł do pokoju zobaczył jak Leżysz na brzuchu na łóżku. Mimo woli położył się koło Ciebie i przytulił się.  Ty się odwróciłaś i oddałaś przytulasa zarzucając noge na niego. On od razu złapał Cię za nią i pocałował. Oddałaś pocałunek z zdwojoną siłą ale po chwili zauważyłaś że Mike jest podniecony, mimo tego nawet nie przerwałaś. Mike szybko ściągnął z Ciebie sukienkę i swoją koszulę. Zjechał ścieżką pocałunków aż do Twoich piersi. Tu chciał zdjąć z Ciebie stanik ale przeszkodził mu w tym Erwin przypominający mu o spotkaniu. W życiu żadne z was nie było tak bardzo zawstydzone.

Mikasa Ackerman
Po treningu na którym wylano na Ciebie wiadro ciepłej wody chciałaś szybko iść do pokoju i się przebrać. Mikasa miała inne plany. Ty zdjęłaś mokre ubrania i chciałaś ubrać suche ale Mikasa weszła do Twojego pokoju. Miałaś zamiar zapytać się o co chodzi ale ona nie pozwoliła Ci dojść do słowa całując Cię. Jako że ja kochałaś odwzajemniłaś pieszczote zarzucając jej ręce na szyję. Ona was skierowała w stronę łóżka gdzie później obie wylądowałyście. Kiedy sięgała po zapinke od stanika Eren sił wam do pokoju.
-MIKASA NIE ROZMNAŻAJ SIĘ Z (TI)! JA JESZCZE NIE CHCE BYĆ CHRZESTNYM! PO ZATYM MIELIŚMY IŚĆ NA SPACER! NO JUŻ! RUCHY! -chyba każdy słyszał JEGO KRZYKI. Mimo to Mikasa była strasznie czerwona na twarzy A ty stałaś się nie mniej zawstydzona.

Annie Leonard
Było Ci zimno. Co za tym idzie chciała sobie wziąć bluzę ale zostawiłaś ja u Annie. Więc tam poszłaś. Ona akurat się przebierała że stroju sportowego. Już chciałaś wyjść i przyjść później kiedy nagle leżałaś na łóżku o twoja dziewczyna leżała na tobie. Annie nie pierdoliła się w tańcu i od razu zaczęła Cię całować po szyi. Szybko się rozebrałyście i miałaś odpinać stanik kiedy Reiner wbił do pokoju Annie. Obie patrzyłyście na niego z wyczekiwaniem A on z szokiem. Po około 20 minutach spróbowania ocucenia Reinera obie stwierdziłyście że innym razem.

Do następnego. Nie bijcie mnie za ten rozdział.

Preferencje Snk Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz