Rozdział Siedemnasty

286 23 0
                                    

Szłam za rękę z Harrym. Wiem że Niall nas bacznie obserwuje. Szczególnie rękę brunetka która "zaczęła niebezpieczne schodzić w dół". Otwieram drzwi. Harry staje na środku pokoju. Rozgląda się. To samo robi blondyn. Nie zwracając na nich uwagi siadam przed komputerem włączając go. Wpisuje hasło. Klikam na ikonkę internetu. Pisze stronę jaką chce odwiedzić. Jest to strona internetowa naszej szkoły. Sprawdzam zastępstwa.

-Niall nie masz matematyki i wychodzisz o 13. Harry nie mamy wf i chemi. Wychodzimy o 13.-oznajmiam

Widzę uradowanego brata. Harry zapisuje coś w notatniku.

-Świetnie. Zapowiadają się 3 godziny treningu - informuje brunet

-Stary, proszę cię! Jeden raz zrób tylko dwie. - błaga blondyn

-A chcesz pomagać swojej mamie w kancelarii? Ja nie chce iść do mojej do piekarni. - mówi Harry

-Pójdę z wami. - mówię

Ich zdziwienie przyprawia mnie o dreszcze.

-Tris jest chora, wiec nic lepszego do roboty nie mam. - dodaje

-To się postaram - mówi Harry a ja czuję ciepła na moich policzkach

-Nie bajeruj - mówi Niall cicho się śmiejąc

-Nie żeby coś ale nie przepadam za oglądaniem spoconych facetów latających za piłką - mówię - ale i tak was uwielbiam.

W wyszukiwarce internetowej wpisuje YouTube. Włączam chłopcom śmiesznie filmiki i schodzę na dół. Ile do kuchni pomóc mamie w przygotowaniu obiadu. Praca mija nam w ciszy. Mama przygotowuje kurczaka a ja sałatkę. Gdy wszystko jest już gotowe idę ma górę. Otwieram drzwi.

-Obiad, chodźcie - informuje

Czekam aż wyjdą z mojego pokoju. Zamykam drzwi i szybko idę na dół. Pomagam mamie wszystko zanieść. Gdy siadam Harry łapie mnie za rękę pod stołem. Siedzi koło mnie. Na przeciwko jego Niall a na przeciwko mnie mama. Kobieta pyta się nas o różne sprawy. Najwięcej razy wypowiada się Harry bo większa część pytań jest skierowana do niego. Po obiedzie brunet dzwoni do swojej mamy. Pani Styles przyjeżdża bardzo szybko. Odmawia niestety na zaproszenie mojej mamy by została na kawie. Muszą jechać do dziadków. Żegnam się z Harrym. Mówi że napiszę jak będzie na miejscu.

Resztę dnia spędzam z mamą i bratem oglądając filmy i rozmawiając. Około 20 kładę się spać bo jestem zmęczona. Obawiam się poniedziałku. Myślę nad tym jak to wszystko będzie wyglądać. Czy ona nie zauważy? Nie jest na tyle głupia. Odtrącam takie myśli i zasypiam. Wysyłam jeszcze Harremu "Dobranoc ♥" i zasypiam.

~*~
Chcecie drame?
Komentujcie, głosujcie piszcie co myślicie. Jak się podoba to napisz.
Zapraszam na
Inna
Dreamer
Dziękuję za tyle wyświetleń +600
Wow
W  WOW
O
W  
Do następnego, enjoy :****

Life With ProblemsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz