One shot [ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE]

LEMON ~W prawdziwym domu~ Uniari

OSTRZEŻENIE
KONTROWERSYJNY TEMAT
A bardziej seks pomiędzy matką, a synem
Czyli Ikari z Unitem
Jeśli nie chcesz czytać, zwyczajnie pomiń rozdział
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Unit
Dostałem się w końcu do wymarzonej szkoły średniej. Dzisiaj jest pierwszy dzień, nowi ludzie, nowi nauczyciele, nowe otoczenie. Stresuję się strasznie tym co mnie czeka.

Usiadłem w jednej z środkowych ławek przy oknie, niedługo mamy poznać nauczycielkę, dowiedzieć się o spotkaniu integracyjnym i żyć w świadomości, że jesteśmy prawie dorośli. Do sali weszła wysoka nauczycielka na niskich obcasach ubrana... Jak to nauczycielka w galowym stroju, nic ciekawego.

- Dzień dobry dzieciaki, nazywam się Error i jestem waszą nowym wychowawczynią jak i nauczycielką od wychowania fizycznego. Zaczniemy od sprawdzenia obecności - powiedziała wuefistka i usiadła za biurkiem zaczynając czytać całą listę obecności. Kiedy doszła do litery "D" skupiłem uwagę na czymś innym niż własne myśli - Unit Dreamtale? - uniosłem w górę dłoń - Masz siostrę Ikari, prawda? - spytała widocznie kojarząc moje jakże znane korzenie.

- Mamę - odpowiedziałem spokojnie - Ikari to moja mama - Czytasz i z pewnością zastanawiasz się o jasny chuj chodzi, czemu nauczycielka pomyliła mamę z siostrą? Już wszystko wyjaśniam. Moja mama zaszła w ciążę w wieku 10 lat, została zgwałcona, było strasznie o tym głośno. "Córka Nightmara i Meteo urodziła w wieku ledwo 10 lat", "skandal córka Nightmara zgwałcona" i tak dalej, i tak dalej. Mama chodziła do tej samej szkoły co ja, więc wiadomo, że nauczyciele rozpoznają ją jako moją siostrę.

- Oh - odpowiedziała widocznie przypominając sobie głośny skandal - Rozumiem - pokiwała głową i wróciła do sprawdzania listy.

Po dłuższej chwili otrzymaliśmy plany lekcji, z tego co wiem to klasa głównie przygotowawcza do życia z rozszerzonym polskim. Dosłownie to co idzie mi najlepiej, klasa marzeń. No dobra, nie potrafię za bardzo w wdż, ale od czego mam mamę dziadków i pradziadków prawda? A z Polskim sobie naprawdę świetnie poradzę.

Spojrzałem na plan lekcji. Jutro dwa wdż, pojutrze trzy i te poboczne lekcje. Huh. Dużo roboty będzie.

~skip pitu pitu nic ciekawego serio~
-po lekcjach następnego dnia lel-

Wracam do domu z całego wykańczającego dnia w szkole, w głowie mam dużo, bardzo dużo pytań. Pani od wychowania do życia w rodzinie jest miła, ale nie potrafi tłumaczyć. Po głowie chodził mi plan działania, jak spytać mamę o ten cały seks, przyjemność. Brzmi jak coś zakazanego.

- Wróciłem! - krzyknąłem otwierając drzwi do domu i szukając wzrokiem mamy. Odłożyłem plecak na ziemię, zamknąłem drzwi i udałem się do kuchni gdzie z reguły jest mama.

- Jak było w szkole? - spytała domowo ubrana kobieta, która prosiła się o wielkiego przytulasa.

- Dobrze - mruknąłem niechętnie i czym prędzej znalazłem się w ramionach mamy, wtulony w jej miękki tors i piersi - Mamo?

- Tak słońce? - wymruczała spokojnym tonem i otuliła mnie ramionami. Słyszałem jej delikatne bicie serca, czułem jak jej pierś faluje od każdego oddechu, czułem się jak w domu. Ciepłym, bezpiecznym domu.

- Co to seks? - spytałem bez większego wahania i spojrzałem na mamę, która uniosła brew - Na lekcjach pani nam tłumaczyła, ale tak że nie rozumiałem - zacząłem mamrotać chowając usta w piersiach mamy.

- Pokażę Ci i wytłumaczę, ale to ma zostać pomiędzy nami, dobrze? - spytała głaszcząc mnie po czaszce. Pokiwałem głową twierdząco i zabrała mnie do swojej sypialni za rękę - Rozbieraj się. Pokażę Ci najpierw czym i jak się robi dzieci.