- Nie sądziłam, że to zrobisz – powiedziała Britt, kładąc głowę na moim torsie. Objąłem ją w talii, a drugą ręką kreśliłem jakieś wzory na jej ramieniu.
- Nie brałaś pod uwagę możliwości, że w końcu ci ulegnę i to się stanie? – Próbowałem zrozumieć jej słowa.
- Raczej nie myślałam, że mogę cię zainteresować… Jestem typową dziewczyną, nawet nie ładną.
- No to prawda.
- Widzisz – mruknęła cicho. Podniosłem się i uniosłem jej głowę, tak by niewiele dzieliło nasze twarze od siebie.
- Nie jesteś typowa, tylko wyjątkowa. I nie ładna, ale piękna – musnąłem delikatnie jej usta. – Nawet nie wiesz, jak zaczęłaś mnie interesować w ostatnim czasie…
- Dziękuję – objęła mnie mocno, składając całusa na szyi. – Może powiesz mi, że to złe, że nie powinnam… Ale czuję coś do ciebie. Nie schrzań tego. Bo ja nie zamierzam – odsunęła się, a ja ponownie zgarnąłem ją na kolana.
- Myślisz, że bym próbował? Dobrze mi z tobą – pocałowałem Britt w czoło, a ona wtuliła się we mnie. Ten moment, jaki wytworzył się między nami, przerwała wibracja mojego telefonu.
- Kurwa, serio? Jest środek nocy – syknąłem pod nosem.
- Odbierz, pewnie to coś ważnego, skoro dzwonią o tej porze – Britt usiadła obok, a ja chwyciłem telefon, leżący na małej szafce obok łóżka.
- Halo?
- Dobre wieści. Mamy Derrick’a – odezwał się szybko James. – Możecie przyjechać.
- Tak szybko?!
- Zjawili się jakieś trzy godziny temu w domu Derrick’a. Zaatakowaliśmy. I udało się.
- Co z nim?
- Leży w szpitalu, przytomny. Złamana noga i liczne siniaki.
- Nie jest źle. Dobra, przyjedziemy jutro.
- Czekamy. Wyślę ci SMS-a z adresem szpitalu.
Rozłączyłem się i uśmiechnąłem w stronę Britt. Było ciemno, więc nie wiem, czy zauważyła moją radość.
- O co chodzi? Gdzie jedziemy? – Zapytała od razu.
- Odbili twojego brata. Jest w szpitalu, trzyma się – powiedziałem, a Britt zarzuciła mi się na szyję, aż opadłem na łóżko.
- Ale się cieszę!
- Jutro do niego pojedziemy.
- Dziękuję – pocałowała mnie szybko w usta. – Teraz będę cię całować do samego rana – ponownie zaatakowała moje wargi, wpijając się w nie na dłużej.
Kurcze, to już 20 rozdział :) Dziękuję! Zastanawiam się, jak długo to ciągnąć, ale coś wymyślę.
I jeszcze jedna sprawa: Mam pomysł na nową historię, będzie to ff z Lukiem z 5sos. Ktoś będzie zainteresowany czytaniem? Dajcie znać, dziękuję... Miłego dnia :)
CZYTASZ
Stuck on you ✓
Short StoryOn miał tylko pomóc kumplowi i zająć się jego siostrą. Nie przypuszczał, że sprawy potoczą się inaczej i będą na siebie skazani. Okładka: @Mysmallword Pomysł: @Unavailable61 Zapraszam na drugą część zatytuowaną "In love again". Wszelkie prawa zastrz...