- Szkoda, że nie widziałeś swojej miny – Mia uśmiechnęła się szeroko, a ja zamówiłem nam po jeszcze jednym drinku.
- No wiesz… Jednak trochę mnie zaskoczyłaś – odwzajemniłem uśmiech.
- Ale nie do tego stopnia, że nakrzyczałbyś na mnie i wyszedł. W sumie to siedzisz tutaj ze mną już z godzinę.
- Okazałaś się całkiem w porządku dziewczyną. Zawsze w ten sposób podrywasz chłopaków w barze?
- Powiedzmy. Raczej sprawdzam, z kim mam do czynienia. Czy mogę liczyć tylko na jeden numerek w kiblu za barem czy na coś więcej… - wzięła łyk napoju i spojrzała na mnie wyczekująco. Nie odezwałem się, bo w mojej głowie pojawił się obraz Britt. Zrobiło mi się głupio i czułem się… jakbym ją zdradzał. To niedorzeczne, ale całkowicie mnie sparaliżowało.
- Muszę na moment do łazienki – mruknąłem i wstałem. W rzeczywistości jednak zapłaciłem za drinki i wyszedłem z baru. Wróciłem do hotelu, ale jak się spodziewałem, w pokoju ani śladu po Britt. Zadzwoniłem do niej, ale nie odebrała. Zacząłem się martwić. Najgorsze, że tak późno to do mnie dotarło… Wcześniej traciłem czas na rozmowę z jakąś laską. Zajebiście.
Ruszyłem na poszukiwania dziewczyny. Jednak zamiast trafić na nią, przed moimi oczami pojawiła się Mia.
- Znudziłam ci się? Czy straciłeś mną zainteresowanie? – Zapytała, dołączając do mnie. Nie zważając na nią, szedłem dalej, rozglądając się dookoła.
- Mam dziewczynę – warknąłem, licząc, że się odczepi. Zatrzymała się na moment, a potem podbiegła do mnie, krzycząc:
- Serio?! To ja gadałam z tobą, licząc na coś więcej, a ty cały czas mnie oszukiwałeś?
- Nic nie obiecywałem. Poza tym, czy dwoje ludzi nie może już normalnie porozmawiać? Czemu zawsze chodzi o jedno?
- Chyba dobrze wyczułeś podczas rozmowy, po co się do ciebie dosiadłam.
- To teraz, po, co ze mną idziesz? – Spojrzałem na nią, stając w miejscu. – Daj mi spokój. Tracisz czas, a ja mam ważną sprawę do załatwienia.
- Och, no dobra… Ashton? Ashton! – Krzyknęła za mną, a ja przewróciłem oczami. Przegoniła mnie i zmusiła do zatrzymania. – Przepraszam.
- Okay. A teraz przesuń się, chcę iść dalej.
- Pójdę z tobą.
- A po, co?! – Odezwałem się za bardzo podniesionym głosem. Ale serio. Ta dziewczyna działała mi na nerwy.
- Szukasz dziewczyny, jak myślę?
- Skąd ty możesz wiedzieć, co ja robię?
- Zabijesz mnie, jak ci powiem, co wiem…
Myślę, żeby kolejny rozdział był w perspektywie Britt. Albo raczej ta sama sytuacja z jej punktu widzenia. Co Wy na to? :)
CZYTASZ
Stuck on you ✓
Short StoryOn miał tylko pomóc kumplowi i zająć się jego siostrą. Nie przypuszczał, że sprawy potoczą się inaczej i będą na siebie skazani. Okładka: @Mysmallword Pomysł: @Unavailable61 Zapraszam na drugą część zatytuowaną "In love again". Wszelkie prawa zastrz...