Pov. Narrator
Kokichi co noc widział jakąś śmierć ze swoich przyjaciół. Shuichi chciał mu jakoś pomóc ale nie miał jak. Martwił się o kokichiego.
Pov. Kokichi
Widziałem że shuichi się o mnie martwi. Nie chciałem żeby się smucił z mojego powodu.... dlatego zaczęłam kłamać...kłamałem codziennie. Shuichi myślał że już nie mam tych koszmarów...(kretyn XD)
Byłem dziś w dobrym humorze. Shuichi chyba też..ale to nie wykluczyło tego że się pokłóciliśmy...-słuchaj ty jebany gnoju! Jeżeli tylko spróbujesz zadzwonić teraz do ma że oki to cię zajebie słyszysz!- wykrzyczał w moją stronę.
Ja mu tylko wystawiłem waketa prosto w twarz i wybiegłem z domu.
Shuichi pobiegł za mną.
Kiedy mnie dogonił zaczął mną szarpać ale ja ciągle się opierałem. W końcu shuichi się wkurwił i popchnął mnie w drugą stronę.Wtedy usłyszałem tylko...dźwięk samochodu...głośny krzyk shuichiego...i łamiące się kości pod ciężarem ciężkiego auta...i pisk w moich uszach....
Shuichi.pov
Widziałem jak kokichi traci życie i nic nie zrobiłem... Stałem i patrzałem....czy to był strach?...***
HAHAHA SAMI SE WYMYŚLCIE RESZTE BO JA MAM WAŻNIEJSZE RZECZY NA GŁOWIENo np zdanie z plastyki i Niemca....
CZYTASZ
Prawda Czy Fałsz (pregame saiouma)
Fanfictionshuichi saihara ma opresję na punkcie jego najlepszego przyjaciela z klasy, kokichiego oume. Lecz pewnego razu zaszedł za daleko.