pov: Dream
--------------------------------
-matko wychodzę- powiedział dream zakładając sportowe buty
- nie nie wychodzisz- powiedziała starsza kobieta zamykając drzwi na klucz- jest noc, nie możesz codziennie walczyć z potworami to nie odpowiedzialne- dodała wyciągając masywny klucz z zamka
-nie boje się- powiedział Dream- jestem w to dob- matka mu przerwała
- widzisz swoja twarz- przejechała opuszkami palca po jego brwi gdzie znajdowała się średniej wielkości blizna- ty się nie boisz potworów ale ludzie boja się ciebie
- phi są piękne dodają mi uroku- powiedział dumny ze swoich blizn choć tak naprawdę słowa jego matki bardzo go bolały ale starł się tego nie pokazywać
- popatrz na siebie- złapała go za ramie i obróciła w stronę szafy na której było lustro- Dream patrzył na siebie z dobrze udawanym szerokim uśmiechem choć tak naprawdę chciał krzyczeć
- ta jest okrop- kobieta chciała dotknąć blizny zaczynającej się pod lewym okiem kończącej się na brodzie lecz nastolatek złapał jej rękę i mocno zacisnął
- ta jest najpiękniejsza co nie nawet wiem jaki moob mi to zrobił to był szkielet- mówił z ekscytacja w głosie ale tak naprawdę nie nawiedził jej
- co ty robisz- ojciec dream'a pociągnął dość mocno za rękę chłopaka- tak do matki jak możesz, poza tym ona ma racje- złapał podbródek chłopka- ludzie od ciebie uciekają nie masz nawet przyjaciół-
- sapnap- odpowiedział szybko patrząc ostro w oczy starszego
- ehhhh to nie zmienia faktu ze są obrzydliwe poza tym on wyprowadził się 2miesiace temu teraz nie masz już przyjaciół -powiedział ze sarkazmem w głosie
!trochę drastyczna scena!
- oh yeah są piękne pewnie tez chcesz takie- Dream wziął szklane naczynie na klucze z szafki obok i rozbił je na twarzy jego ojca
zrobiło się wielkie zamieszanie gdy matka dream'a próbowała pomóc mężczyźnie wtedy Dream uciekł do swojego pokoju pakując wszystko co mógł
po 5minutach gdy usłyszał że jego rodzice wbiegają po schodach więc wszedł na parapet
gdy drzwi nagle się otwarły Dream zobaczył swojego ojca z krwawiącą raną trochę mniejsza od tej jego ale w tym samym miejscu
-nahhh trochę mała wyszła powiedział Dream zakładając maskę i skacząc z 3 piętra jego domu robiąc tak zwane "wiadro"
- pa mamuś, pa tatusiu- powiedział Dream i pomachał tej dwójce którzy stali w oknie nie do końca rozumiejąc cos się właśnie stało
Dream uciekł w las przy okazji z łatwością zabijając kilka potworów bo wiedział ze jego rodzice nadal wyglądają z za okna
- tak Dream opuścił dom
---------------------------------------------------------------
MUSIAŁAM DAC WIADRO
- so yeah to 1 rozdział
- mvg :)
![](https://img.wattpad.com/cover/267158388-288-k463209.jpg)
CZYTASZ
the end and...? /dnf/ dreamnotfound
Aventurahistoria paru osób tak naprawdę nastolatków wielkim świecie w którym na każdym kroku czyha niebezpieczeństwo woooooooops to moja pierwsza książka wiec przepraszam za błędy i interpunkcje możecie poprawiać mnie w kom z góry dziękuje no cóz nie wi...