21. [Diamonds!]

94 17 41
                                    

Pov: Dream
George położył swoją skrzynkę gdzieś w magazynie a ja zabrałem się za zrobienie przynajmniej dwóch żelaznych kilofów oraz pochodni a Gdy George powiedział że skończył rozkładać swój stół alchemiczny  przygotowaliśmy sobie masę jedzenia na cało nocne szukanie minerałów pod ziemią.

Nie unikaliśmy siebie ale chyba George czuł się nie swojo w moim towarzystwie, kilka razy widziałem jak otwiera usta aby coś powiedzieć ale zamykał je po chwili.

-dream?- w końcu odezwał się chłopak

-tak Gogy?-kurde po co to powiedziałem, teraz widziałem że chłopak się speszył i jakby próbował znaleźć inna rzecz o która mógł by zapytać

-umm pokażesz mi jak się enchantuje?- zapytał i po jego niepewnym głosie wiedziałem ze chciał zapytać o całkiem inna rzecz 

- tak jasne chodź tutaj

udaliśmy się w stronę wcześniej wybudowanego pokoju przy okazji zabierając miecz, kilof oraz lapis 

- zobaczy tu dajesz jakiś przedmiot powiedziałem wkładając miecz do jednej luki

-a tu lapis- położyłem kamyczek do drugiej 

- i teraz czekasz- z enchanting'u (?) wydobył się cichy dźwięk i wyciągnąłem zaklęty żelazny miecz

-woah i skąd teraz wiesz jaki to enchant- zapytał 

-widzisz te kolorowe paski? płyną jakby w górę co oznacza że to  Knockback I ale nie jestem pewny 

-fajne to- powiedział

- nooo  Knockback to słaby enchant ale może tobie uda się trafić coś fajnego- powiedziałem i podałem mu kilof

-ummm spróbuje-  powiedział i położył kawałek lapisu w miejscu gdzie powinien być inny przedmiot 

-nie tu George- powiedziałem lekko się śmiejąc 

-ah no tak powiedział i przełożył owy przedmiot

-teraz musisz dać kilof bardzo ostrożnie- złapałem za rękę George'a i trzymałem ją tak aby udało nam się idealnie ułożyć przedmiot

udało nam się i puściłem jego dłoń i spojrzałem na twarz na której zagościł rumieniec

-gotowe powiedział- przerywając cisze George gdy faktycznie enchantowanie się skończyło

-ciepłe trochę- powiedział wyjmując połyskujący żelazny kilof z przegródki 

-czekaj? ciepły jest?- zapytałem zdziwiony 

- no tak zobacz- podał mi go a ja zobaczyłem to- paski koloru fioletowego świeciły od we wszystkie strony co znaczyło tylko jedno

-George ale masz farta, to fortuna III - krzyknąłem 

-co?- zapytał zaskoczony moją reakcja 

-zobacz na to- powiedziałem wstając i nowo zrobionym kilofem zniszczyłem regał z książkami obok. wyleciały z niego 3 książki a nie jedna tak jak zwykle 

-czyli to znaczy że- przerwałem chłopakowi

-TAK wszystkie minerały się jakby podwajają a nawet potrajają a jak masz szczęście to z jednej rudy mogą wypaść nawet 4 minerały

-nie traćmy czasu tylko chodźmy do kopalni

powiedział i tak zrobiliśmy

time skip

w kopalni nastała trochę nie zręczna cisza, ja kopałem długi tunel a George rozkopywał na boki, znalazłem jedno złoże diamentów i od razu zawołałem George'a aby zobaczył

the end and...? /dnf/ dreamnotfoundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz