Rozdział 8 - Kocham cię
(Nie mam tu nic do powiedzenia, więc jaka jest twoja ulubiona piosenka? XD
Mine: "Black Out Data" autorstwa Phantogram^^ (...))
Twój POV:
Przebrałam się w sukienkę i wyszłam z kabiny, zobaczyłam czekająca na mnie Sakurę.
- Wow, ta sukienka świetnie na robię leży, [Twoje imię]. - Uśmiecha się do mnie.
Rumienię się, nie przyzwyczaiłam się do komplementów. Podchodzę do zlewu, patrząc na siebie w lustrze nad nim. Sukienka miała piękny czarny kolor. (Sukienka może wyglądać tak jak chcesz, o ile jest czarna ^v^ użyj swojej wyobraźni! :D)
Przyznam, że całkiem ładnie wyglądam w sukience. Sukienka była bardzo piękna.
- Czy ty wybierała tą sukienkę? - Pytam, odwracając się i patrząc na nią.
- Ja nie wybierałam ci sukienki, to Tsukasa dla ciebie wybrał. - Odpowiedziała.
Ach, więc Tsukasa chciał mnie w niej zobaczyć? Jeszcze raz spoglądam w lustro, zanim wyszłam za Sakurą z łazienki.
POV Tsukasy:
Czekałem, aż [Twoje imię] wróci w sukience, którą wybrałem specjalnie dla niej. Ja wiem, że jej się spodoba, a ja nie mogę się doczekać, aby ją zobaczyć w niej.
- O co chodzi z twoją miną? - Pyta mnie Natsuhiko, patrząc na mnie dziwnie.
Zdałem sobie sprawę, że szeroko się uśmiecham.
- Och, to nic!~ - Ilekroć myślę o [Twoje imię], mam w sobie dziwne uczucie.
To prawie jak wtedy gdy Amane mnie zabił... Chociaż w pewnym sensie czuję się inaczej. Czuję się bardziej szczęśliwy, kiedy przychodzi mi na myśl.
Spojrzałem na Natsuhiko. Przebrał się w struj formalny, chociaż w ogóle się nie zmienił.
Właśnie wtedy [Twoje imię] i Sakura ponownie weszły do pokoju klubowego. Wow, [Twoje imię] wygląda bardzo dobrze w sukience, którą wybrałem specjalnie dla niej. Wygląda niesamowicie.
Zbliżam się do niej, uśmiechając się.
- Czy podoba ci się sukienka, która dla ciebie wybrałem? - Zapytałem.
Zarumieniła się.
- Tak, jest ładna. Dzięki, że ja dla mnie wybrałeś.
- A teraz zacznijmy przyjęcie!
~Time Skip~
- C...co? Czy coś mam na twarzy? - [Twoje imię] zarumieniła się i zdałem sobie sprawę, że się na nią gapiłem.
Uśmiecham się do niej.
- Nie!
[Twoje imię] odwróciła wzrok, sięgając po babeczkę, ale wydawało się, że nie sięga. Natychmiast złapałem za jedną, trzymając przed nią.
- Chcesz tego, co?~
- T...tak
Uśmiecham się do niej.
- Powiedz 'aaaa'!
- Naprawdę? - Spojrzała na mnie, bardziej się rumieniąc.
W każdym razie, gdyby to było możliwe. Kiwam głową, podnosząc babeczkę do jej ust.
Zawahała się, jedząc to.
Byłem taki szczęśliwy w tamtej chwili.
Ledwo mogłem kontrolować swoje uczucia, pozwalając szerokiemu uśmiechów przejść na moją twarz. Dlaczego sprawia, że tak się czuję?
- [Twoje imię]~ - Mówię.
- Uhm, tak? - Nadal wściekłe się rumieniła.
- Kocham cię.
______________________________________
( Yey kolejny rozdział! Chciałam, żeby Tsukasa był bardziej do przodu niż Hanako, a ponieważ jego miłość była bardziej "chaotyczna", myślę że te słowo pasuje?
W każdym razie powiedz mi, co o tym myślisz! ^^ (...))
452 słów
CZYTASZ
Hanako x Reader x Tsukasa - Kochanie (PL)
FanfictionOto tłumaczenie które chcieliście :> < Hanako x Reader x Tsukasa - Kochanie> Historia obecnie w toku