{34.} Żar

86 13 4
                                    

Kate nie mogła zasnąć tej nocy. Była wyczerpana, jednak od kilku godzin leżała bezczynnie w łóżku wpatrując się w sufit. Mimo ogromnego zmęczenia towarzyszące jej emocje związane z ostatnimi wydarzeniami nie pozwalały jej zmrużyć oka. Obok niej leżało miarowo oddychając kwami z zamkniętymi oczami. Nie chcąc go obudzić delikatnie wstała z łóżka, to jednak wydało z siebie nagłe skrzypnięcie. Odetchnęła z ulgą, gdy ujrzała, że Longg wciąż leży w tej samej pozycji na rogu poduszki.

Skoro nie mogła zasnąć postanowiła spędzić produktywnie ten czas i zaczęła przygotowywać się do zbliżającej się podróży. Otworzyła po cichu szafę i wyjęła z niej leżącą na dolnej półce torbę. Straciła cały swój asortyment, więc musiała spakować się na nowo. Gdy zapakowała już ubrania i wszelkie inne przedmioty, które mogły jej się przydać w wyprawie zrezygnowana podeszła do okna. Ulice były puste, jedynie w oddali widziała pojedyncze samochody pokonujące najczęściej uczęszczane trasy. Delektowała się tak przez chwilę ciszą, zazwyczaj zatłoczonego miasta, po czym oprzytomniala i spojrzała gwałtownie w dół. Uśmiechnęła się do samej siebie - nadeszła pora by jak za dawnych czasów wymknąć się na nocny spacer.  Nie chcąc budzić pogrążonego w błogim śnie Longga po cichu otworzyła okno. Usiadła na parapecie, po czym ostrożnie zeskoczyła na znajdujący się obok balkon. Teraz został jej tylko jeden doskonale opracowany manewr. Mocno chwyciła się barierki, po czym spuściła się ostrożnie na dół, aż poczuła pod nogami pierwszy szczebel metalowej drabiny prowadzącej na dach. Z łatwością zeszła po niej na dół.

Początkowo spacerowała bez celu ulicami miasta. Cieszyła się spędzonym w ten sposób czasem. Każda uliczka Paryża wydawała się dużo ładniejsza nocą - pusta, oświetlona jedynie delikatną poświatą latarnii. Szybko jednak znudziło ją to zajęcie, po jakimś czasie każda uliczka zdawała się wyglądać tak samo, a brak przechodniów sprawiał, że czuła się przytłoczona. Poczuła przypływ zmęczenia, przez co ogarnęły ją ponure myśli. Zrezygnowana zawróciła i udała się najkrótszą możliwą drogą w kierunku akademika.

Szła przed siebie ze spuszczoną głową wpatrując się w ziemię. Zatrzymała się na rogu jednej z uliczek, gdy jej drogę oświetlało ostre, białe światło. Dobiegało z witryny małego sklepu otwartego całodobowo. Uśmiechnęła się delikatnie na myśl o mocnej czarnej kawie, która być może nieco ukoiłaby jej zmęczenie. Podniosła wzrok, po czym położyła dłoń na klamce aby pchnąć drzwi. Natychmiast cofnęła swą dłoń, gdy zobaczyła w środku, przy lodówce z serami blondyna, w którym natychmiast rozpoznała Adriena. Szybko odwróciła się na pięcie i pobiegła w kierunku akademika.

*

Tego wieczoru Gabriel Agreste wyczuwał niezliczoną ilość negatywnych emocji w całym Paryżu. Jednak na tyle dobiły go ostatnie wydarzenia, że nie potrafił ich wykorzystać w tej sytuacji. Tym razem on również je odczuwał.

*

Gdy tylko delikatna poświata słońca wyszła zza linii horyzontu począwszy oświetlać pogrążony w śnie Paryż Marinette zbudziła się ze snu. Ujrzała pierwsze, nieśmiałe promienie słońca wdzierające się do jej pokoju przez różowe zasłonki z jej projektu i wstała gwałtownie z łóżka przeciągając się.
- Dzień dobry, Marinette - oznajmiła przeciągle Tikki zaspanym głosem.
Marinette ziewając wybełkotała coś, co najprawdopodobniej również miało znaczyć ,,dzień dobry”, po czym udała się do łazienki. Gdy wróciła odświeżona udała się do spakowanego na nowo plecaka i zaczęła przeglądać jego zawartość aby upewnić się, że niczego w nim nie brakuje. Po chwili zamknęła go przesuwając zamek błyskawiczny.
- Chyba na nas już pora - oznajmiła patrząc w kierunku Tikki.
- Nie pożegnasz się z rodzicami? - zapytało zdziwione kwami.
- Tak będzie prościej - odparła krótko.
Nie chciała widzieć smutnych rodziców. Wiedziała jak trudne byłoby to pożegnanie, dużo prościej było odejść pod osłoną świtu.
- Tikki, kropkuj! - oznajmiła, po czym już przemieniona udała się przez klapę w suficie na balkon.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 14, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Łzy przeszłości | MiraculousOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz