Wyjazd Na Zanzibar

331 11 2
                                    

Czas mijał jak szalony, Marta straciła totalnie poczucie czasu i siedział tylko w domu, a w ekipie żyło się normalnie tak jakby na miejscu Marty byla Zuza.

Miesiąc puzniej
*Marta dopiero wstała i zeszła na dół*
Mm-co tam cutcia spakowana na jutro
M-a co jest jutro
Mm-no jutro wyjeżdżasz na Zanzibar
M-Jezu totalnie straciłam poczucie czasu
Mm-to nic się nie stało tylko się spakoj
M-okej pujde teraz bo na razie nie jestem głodna to Puznien zjem
Mm-okej coś Ci czeba z sklepu jeszcze bo jadę na zakupy
M-kupiłabyś mi jakieś jedzenie na początek i przekąski puzniej będę tam coś jadła
Mm-okej to idź się pakoj
*Marta poszła się pakować*

W domu ekipy friz zwołał wsystkih na kanapę, gdy Wsyscy siedzi li łuaksz zaczął
Ł-za 2 dni wyjeżdżamy do Dubaju na tydzień a potem na Zanzibar też tydzień, mam nadzieję że Wsyscy już popakowani
Wsyscy-tak
F-a ty Zuza
Z-ja się szybko pakuję
Ł-no ale lepiej teraz się spakoj
Z-Jezu luz... Dam radę

Po tym nic ciekawego się nie działo w ekipie Marta była gotowa do wyjazdu i czaly dziwne spędził z rodzinom bo nie będom się widzieć wkoncu dwa miesiące.

205 słów
Dzisiaj jeszcze jeden rozdział wpadajcie też do mojej kolejnej książki. "koszmar ekipy"
Życzę miłego dnia, wieczorku lub nocy❤️
Rozdział nie sprawdzony

To wszystko przez nią (Murcix i nowciax) Zawieszone Na Zawsze Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz