14🔥

168 5 1
                                    

Byłam ledwo żywa. Przez moje lekko zmrużone oczy zobaczyłam zarys męskiej sylwetki. Wyciągnęłam rękę i poczułam że Dabi leży obok mnie. Więc nie wiedziałam kto to jest. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Bakugo.

~co ty tu robisz do jasnej cholery?
-ja? nic nic- odwrócił się, miał mój ulubiony stanik na szyji

Nagle bakugo został złapany za kark i wywalony z pokoju. Okazało się że to Dabi go wyrzucił

- mmmm C? - zapytał Dabi patrząc na mój stanik
~ D
- to jeszcze lepiej- powiedział przyciągając mnie do siebie
~oddawaj to zmywamy się z tej zapchlonej budy- powiedziałam wyrywając mu stanik z ręki

Zabraliśmy swoje rzeczy i wyszliśmy. Otworzyłam portal i przeniosłam nas do Shigarakiego.

- choć tutaj łatwo mamy twoje noty na temat All Mighta
-dawaj je- wyrwał je z ręki Dabiego i poszedł do siebie do pokoju

Time skip---> tydzień puźniej

Po raz pierwszy od dawna Shigi wyszedł ze swojego pokoju. Ogłaszając zebranie w salonie.

- no więc zebraliśmy się tutaj żebym mógł wytłumaczyć wam plan zniszczenia U.A. oraz All Mighta przy okazji
~ słuchamy w takim razie
-no więc tak pierwsze co musimy zrobić to napisać im że mamy Hwaks'a który jest u nas w piwnicy. --dobra nie będę im mówił że on jest po naszej stronie.
-Bohaterowie Przylecą po Hwaks'a. Odrazu kiedy wlecą na wyspę Fumiko okrąży wyspę areną, żeby nikt nie mógł jej opuścić. Fumi się do nas...

-przepraszam że ci się wtrące śmieciu, ale tylko ja mogę ją nazywać Fumi. Jeszcze raz ja tak nazwiesz a zabije

-Fumiko się do nas przeteleportuje będziemy czekać na nich w domu. Dabi zejdzie do piwnicy i będzie czekać tam na nich z Hwaks'em. Każdemu przypisałem jednego bohatera.

ja(Shigaraki)- all might

Twice, Toga- Aizawa

Dabi- wybierz sobie kogokolwiek

Fumiko- Edvador

-Dlaczego ja nie mogę mieć Edvadora?- zapytał Dabi
-bo rozjebałbyś całą wyspę
~ nie martw się Dabi nie mam zamiaru wypuścić go z tąd żywego- powiedziałam kładąc mu rękę nas ramieniu i uśmiechając się psychopatycznie

-dobra to koniec mojego przemówienia idźcie do swoich pokoi

Pov Shigaraki
Dobra trzeba napisać ten głupi list.

Cześć All Might
Mamy waszego kolegę bohatera numer 3. Jeśli chcecie co uratować to zapraszam proszę sobie go wziąść. Czekamy na wyspie niedaleko wybrzeża Tokyo, jest dość duża zauważycie ją.

Do zobaczenia

Dobra list wysłany

Pov Fumiko

~~Dobra pasowało by się przygotować do tej "walki". Gdzie moja osełka( takie coś do ostrzenia noży) . Jezu pewnie znowu ją zostawiłam u Dabiego.

Szłam przez długi korytarz aż dotarłam do pokoju Dabiego. Otworzyłam drzwi i weszłam do środka.

~hej Dabi widziałeś moją...

Nagle usłyszałam jak drzwi zatrzaskują się za mną. Dabi je zamknął na klucz.

-czego szukasz księżniczko?

~~Nie rozumiem go. Naprawdę jest mu aż tak gorąco że chodzi bez koszulki. Nie żebym narzekała. Nie można tego nazwać patrzeniem lub oglądaniem. Ja poprostu pożerałam wzrokiem jego sześciopak.

~ja... ja
- na co się tak patrzysz?- wziął moją dłoń i przyłożył ją do swojego brzucha
~przyszłam do ciebie po moją osełkę, masz ją?
-mam
~dasz mi ją
-coś za coś
~w takim razie co mam zrobić Senpai?
-a co byś....

Zamilkł, ponieważ zamykałam mu usta sowim. Czułam jakbym była w niebo wzięta, nogi miałam jak z waty. Zawsze chciałam to zrobić ale nigdy nie miałam okazji.

Pov Dabi

To było nie do opisania. Domyślałem się że dobrze całuje, ale to przerosło moje oczekiwania. Nie wiem bo nigdy anioł mnie nie dotknął ale można by to było porównać do pocałunku anioła. Jestem zachłanny, chce więcej... Poczułem jak jej nogi się uginają więc wziąłem ją na ręce i położyłem na łóżku.

Pov Fumiko

Poczułam że się unoszę, to Dabi mnie podniósł i położył na łóżku.

- a co byś chciała zrobić żeby dostał swoją osełkę?
~mogę dokończyć to co zaczęłam

Dabi zaczął się uśmiechać. Zaczęłam odpiełam mu pasek i ukucnełam przed nim...

___________________________________________

Wydaje mi się że nie muszę tłumaczyć co się dalej stało... Poprostu nie wiem jak to napisać





WYJĄTKOWA [Dabi x reader] * skończone*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz