Clay płakał jeszcze w pokoju, nie wiem czemu. Przecież to nie jego wina. Do pokoju wszedł Will
- um...hej - jego troskę w głosie było czuć na kilometr
- Hejka - odpowiedziałam bez sił w głosie
- mogę usiąść?
- Jasne siadaj - nie wiedziałam co chce robić ale mu ufałam było to głupie bo znałam go kilka dni ale przy nim dobrze się czułam
- Wiem że jest to dla ciebie ciężkie...- już po tych słowach napłynęły mi łzy do oczu, nagle po prostu się w niego wtuliłam tego mi brakowało. Przez chwile nie zareagował ze względu na jego zdziwienie ale po chwili odwzajemnił uścisk, pozwolił mi się ułożyć i zaczął swoją długo przygotowywaną mowę.
- Będzie dobrze. - takimi słowami zakończył
- ...- nie wiedziałam co powiedzieć chciałam mu podziękować ale moje gardło się ścisnęło, nie mogłam nic powiedzieć. Chyba to zrozumiał, przynajmniej mam taką nadzieje. Była już 22 ale stwierdziłam że wyjdę z wygodnych ramion Willa i pójdę streamowac
Stream:
- hej chat
- hej Emily
- co u ciebie?
- Stwierdziłam że mogę podpowiadać na pytania
- mieszkasz sama?
- nie mieszkam z 5 osobami
- Wow to dużo a masz swój pokój
- nieee nie mam swojego pokoju mieszkam z jedna osoba- uśmiechnęłam się do Willa który siedział za kamera
- a z kimmmm
- nie mogę wam powiedzieć niestety - zasmialam się
- a fajnx jest chociaż?
- Hahaha No nie narzekam - Will za kamerą się troszkę zarumienił
Ludzie zaczęli mi wysyłać różne edity tym razem większość była o chłopakach.
- „IT WAS NEVER MEANT TO BE" zaśmiałam się podczas oglądania Editu a Will tylko na mnie spojrzał i się uśmiechnął. Nagle ktoś wysłał edita z Willem i piosenka „i got it for my daddy" chyba wiecie o jaką mi chodzi, dziwnie mi się na to patrzyło wiec wystraszyłam się i uciekłam wzrokiem, zobaczyłam Willa który siedział obok wiec wszystko widział. Wyglądał jakby miał zaraz wybuchnąć ze śmiechu.
- lol wyglądasz jakbyś nic nie jadła przez miesiąc XDSGSGSGVS
Pierwszy raz wyłapałam na moim Streamie hejt
- Jakbym nie Jadła nic przez miesiąc raczej by mnie tu nie było- odpowiedziałam z bardzo wymuszonym uśmiechem. Rzeczywiście nie jadłam od 5 dni ale nie byłam głodna. nie wiem co zrobiłam nie tak ale widziałam coraz więcej hejtu, zasmuciło mnie to ale nie dawałam po mnie poznać. Przecież Will był obok.
- czemu na każdym streamie masz bluzę
- Chuda jesteś
- wcześniej tego nie widziałam
- Lubię bluzy wiec w nich chodzę - coraz trudniej było mi utrzymać uśmiech. Will spojrzał na mnie, nie wiem jak ten typ to robił ale zawsze wyczuł że coś jest nie tak.
- Może ma depresje? Nie hejtujcie jej
- Oj atencji potrzebuje
- ta napewno jest sławna i ma depresje
- przecież pewnie ma idealne życie
- ahhh idealne życie to ja mam tylko we snach moi drodzy, i nie nie mam depresji spokojnie. - zaśmiałam się nerwowo, było blisko.
- a podwiń rękawy!
- Przestańcie już!
- No dawaj ciekawe czy się tniesz hshshhs
- To nie jest śmieszne!
- myśle że podwijanie rękawów nie jest konieczne, wiecie co ja już kończę papa!
Zakończyłam streama, oparłam się o krzesło i westchnęłam
- spokojnie ludzie tacy są - próbował pocieszyć mnie Will - ale to prawda chyba jeszcze ani razu nie widziałem jak jesz
- dzieki za pocieszenie - powiedziałam żeby uniknąć tematu. jednak po dłuższej chwili dodałam
- Robię coś nie tak, jeszcze wczoraj było wszystko okej
- Takie wady bycia rozpoznawalnym ludzie po prostu chcą na siebie zwrócić uwagę ponieważ zazdroszczą nie ma co się nimi przejmować.
- Tak pewnie masz racje...chyba mam dość ukrywania się
- Wo co za przemiana - zaśmiał się Will
- Chciałabym się nie bać każdego ruchu żeby ludzie nie odkryli kim jestem
- CLAYYYY! - zawołałam mojego brata
- Hm?
- Wiesz co....chyba mam dość ukrywania się
- JEZU NO W KOŃCU! - ucieszył się jakby właśnie miał wygrać milion złoty- Poznajmy cie z widzami najlepiej od razu!- pociągnął mnie za rękę do swojego pokoju.
- Hej chat mamy dzisiaj wam do przedstawienia jedną osobę jest to moja siostra
- SIOSRA?!
- OMG TY MASZ SIOSTRĘ?
- Przedstawiam wam Emily
- Hejka 👋🏻
- OMG EMILY?!
- To twoja siostra? 🤡
- Tak Emily to moja siostra i mieszkamy razem z osobami które już wam wymieniałem.
- Czy ty serio masz odwagę się pokazywać? Jesteś świadoma tego co o tobie myślimy 🤡🤡🤡🤡🤡🤡
- Jestem w pełni świadoma tęgo co o mnie myślicie, zasada numer jeden: Nie obchodzi mi to.
- YASSSSS KRÓLOWA! 💙
- ESSA Z TAKIMI
- Kocham was!
- Cos widzę ze będzie ostro na tych streamach- zaśmiał się Clay
- Też tak myśle - uśmiechnęłam się do niego
- Czyli jesteś teraz w Dream smp?
- Nieee nie jestem
- Jeszcze - dodał szybko Clay, okej to było dziwne nie wspominał że chce żebym dołączyła do dsmp.
Po 2h skończyliśmy stream.
- Dream jakaś kobieta do ciebie przeszła - Tommy wszedł do pokoju Bardzo zdziwiony
- Kobieta?
- Kobieta, kobieta wyglada na cos około po 50.
Spojrzałam na niego wystraszona, Mama?
Wyszliśmy przed dom.
- Mama? Co ty tutaj robisz - Clay zdziwił się
- Dowiedziałam się że z Emy coś nie tak, Lalya do mnie pisała.
- CO?! Layla?
- Tak
- Co się dzieje - każdy wyszedł z domu
- Powiedziała mi o wszystkim - mama spojrzała na mnie jakby z wyrzutem
- Mówiła że tego nie zrobi...- oczy mi się lekko zaszkliły. Layla to moja koleżanka, wiedziała o wszystkim. O mojej depresji, o tym ze się tnę itp
Mama złapała mnie za rękę
- ZOSTAW MNIE!
- Emily potrzebujesz profesjonalnej pomocy! CO Z TOBĄ NIE TAK
- NIE CHCE ŻEBYŚ BYŁA MOJA MAMĄ!
- MYŚLISZ ŻE JA CIE CHCIAŁAM? NIGDY!
- MAMO! - Clay włącznie z innymi nie wiedzieli co robić
Moja mama zamachnęła się i już czułam jej rękę na moim policzku ale ktoś pociągnął mnie do tyłu, był to Clay.
- CHCIAŁAM CI POMOC! NAJLEPIEJ ZRÓB TO CO CHCIAŁAŚ OD 3 LAT TAK IDZ W ŚLADY OJCA, PO CO TE GŁODÓWKI, CIĘCIA SIĘ I OSZUKIWANIE SAMĄ SIEBIE IDZ SIĘ W KOŃCU ZABIJ! - Mama to wykrzyknęła i weszła do auta, już nie była moją mamą.
Gdy moja mama odjechała wszyscy się na mnie popatrzyli mogłabym obiecać że widziałam u każdego łzy w oczach. Przecisnęłam się pomiędzy nimi i pobiegłam do pokoju.
- KURWA - Clay się znowu wkurzył i pobiegł za mną, siedziałam i opierałam się o łóżko.
- Emily...czy to co mówiła mama...to prawda?
- nie.
- Daj rękę
- Nie.
- Emy nie wygłupiaj się podwiń ten głupi rękaw
- Chcesz tego?
- Tak
- To kurwa proszę bardzo! - odsunęłam rękaw
- I CO CI TO DAŁO? COFNIESZ CZAS? POWIESZ ZE WSZYSTKO BĘDZIE OKEJ? NIC NIE BĘDZIE OKEJ KIEDY TY TO W KOŃCU ZROZUMIESZ?!...- straciłam siły, po prostu osłabłam i przytuliłam się do Claya.
- Dlaczego mi nie powiedziałaś?
- Nie obchodziłoby cie to - Clay wyszedł z pokoju i zamknął się w łazience. Słyszałam głośny płacz. Nagle usłyszałam głośny dźwięk
- Clay? - podbiegłam do łazienki
- CLAY?!
- Otwórz te pieprzone drzwi proszę....błagam po prostu je otwórz.
- Co się dzieje?! - Will się wystraszył a nagle każdy był przy łazience
- OTWÓRZ TE DRZWI DO CHOLERY! OTWÓRZ DRZWI BŁAGAM CLAY! - Karl znalazł dodatkowe klucze, nie wiem skąd je wziął. Zobaczyłam widok przez który miałam flasch back z śmierci mojego taty. Clay leżał na podłodze...nie ruszał się. Każdy do niego podbiegł, ja stałam jedyne co miałam przed oczami to tata nie mogłam nic zrobić.
- To moja wina...to wszystko moja wina...- wyszeptałam i pobiegłam do pokoju, dostałam kolejnego ataku wyciągnęłam tylko żyletkę i przecięłam się kilka razy rzuciłam ja na łóżko i próbowałam złapać oddech.
- Hej Emily karetka już zabrała Cla...- Will wszedł do pokoju i zobaczył mój stan, dopiero po 5 sekundach zobaczył żyletkę na łóżku. Wziął szybko narzędzie i schował je pod swoją poduszkę
- Emily...- jego oczy były przepełnione smutkiem, ogromnym smutkiem.
- Dlaczego? Dlaczego ty? - powiedział zawiązując mi nadgarstki bandażami, przytuliłam go. Bardzo mocno go przytuliłam.
- Clay...musze jechać do szpitala...- zerwałam się
- Jasne————————————————————————
Pisze ten rozdział w trudnej dla mnie chwili wiec mam nadzieje że wszystko tam się zgadza
1253 słów 💙

CZYTASZ
~𝐳 𝐠𝐥𝐨𝐰𝐚 𝐰 𝐜𝐢𝐞𝐦𝐧𝐲𝐜𝐡 𝐜𝐡𝐦𝐮𝐫𝐚𝐜𝐡~
RomanceHej! Jest to historia o pewnej dziewczynie, siostrze Dreama, niby lovestory a znajdziesz odrobine depresyjnych momentów. Zapraszam!