4

86 8 1
                                    

Lily POV

Przed wejściem do domu Crystiana spaliłam papierosa z Amy przy okazji rozmawiając o wszystkim i o niczym.

-Co masz w planach robić na imprezie? - Zapytała mnie Amy gasząc papierosa.

-To co zwykle - Odpowiedziałam obojętnie.

-Jezu weź się rozerwij a nie, jesteś strasznie sztywna...

-Ja sztywna?

-Tak kurwa ty - Warknęła do mnie na co się zdziwiłam.

-Okej, powiedzmy że się rozerwę ale śpię u ciebie...

-I za to cię kocham, na luzie laska - Przytuliła mnie.

Weszłyśmy do domu, od razu po przekroczeniu progu dotarł do mnie zapach alkoholu i papierosów. Razem z Amy po przedostaniu się przez ludzi poszłyśmy do kuchni gdzie znajdowali się nasi znajomi.

-Czeeść - Powiedziałam po wejściu i tym samym zwracając uwagę innych. Spojrzałam na Olaf'a który zmierzył wzrokiem Amy uśmiechając się lekko. Dam sobie głowę uciąć że coś między nimi jest.

-No witam! - Krzyknął Crystian z drugiego końca stołu - Drineczka? Piwko? Może skręta?

-Drinka poproszę - Powiedziałam uśmiechając się do Crystiana.

-Ja też poproszę - Powiedziała Amy i ruszyłyśmy w stronę krzeseł. Crystian podał mi szklankę trunku a ja wypiłam od razu.

-Nie rozpędzaj się słonko bo chyba nikt nie będzie chciał cię zbierać - Zaśmiał się Gustav, który stał za mną.

-Nie rozmawiam z idiotami sorry - Odpowiedziałam.

-Okej, zobaczymy potem - Powiedział i wyszedł z kuchni.

-Wasze ciągłe docinki są wkurwiające - Wymamrotał Olaf a ja tylko na niego spojrzałam.

-Nadal mam pustą szklankę - Powiedziałam i uniosłam szklankę podając ją dla Crystiana, tak przy okazji robi najlepsze drinki na świecie.

-Proszę księżniczko - Zaśmiał się podając mi szklankę do ręki.

Podziękowałam mu uśmiechem i poszłam do salonu gdzie znajdowali się wszyscy.  Po około 30 minutach kręcenia się bez celu usiadłam na kanapę gdzie byli moi znajomi, a no i Gustav.

-Ooo Lily - Powiedziała Ola, była bardzo rozbawiona, pewnie przez alkohol.

-Cześć - Uśmiechnęłam się i usiadłam koło Gustav'a bo tylko obok niego było wolne miejsce.

Po zajętym miejscu przeze mnie poczułam rękę Gustav'a na moim udzie co wywołało u mnie ciarki. Zagryzłam lekko wargę po czym zdjęłam rękę chłopaka.

-1:0 grasz dalej? - Usłyszałam jego głos przy moim uchu.

Parsknęłam lekko śmiechem, po czym wstałam żeby wziąć szklankę Whisky przy okazji się lekko wypinając przed chłopakiem. Po tym znów usiadłam.

-1:1 Åhr.

Gustav POV

-1:1 Åhr - Usłyszałem głos brunetki, nie powiem pociąga mnie.

-Ej, gramy w butelkę? - Krzyknął Olaf.

-Można - Odpowiedziałam na co reszta się zgodziła - Zaczynaj - Powiedziałem, więc chłopak wziął pustą butelkę i zakręcił. Wypadło na Ole.

-Pytanie czy wyzwanie? - Zapytał Olaf.

-Pytanie - Odpowiedziała blondynka.

-Czy przelizałaś się już z kimś? - Zapytał.

-Jeszcze nie - Odpowiedziała pewnie na pytanie.

-Okej teraz ty - Podał jej butelkę.

Wypadło na Amy.

-Pytanie czy wyzwanie? - Zapytała Ola.

-Pytanie - Odpowiedziała.

-Czujesz coś do Olafa?

-Ymm muszę odpowiadać? 

-Tak - Powiedziała Ola.

-Ugh, no dobra, tak - Powiedziała na co każdy się zaśmiał lub mówił "uuuu".

-Dobra, cisza! Teraz ja kręcę - Powiedziała i zakręciła butelką.

Wypadło na Lily.

-Pytanie czy wyzwanie? 

-Wyzwanie - Odpowiedziała.

-Ulala, odważnie - Powiedziała - Usiądź Gus'owi na kolana i siedź tak do końca gry - Powiedziała pewna siebie na co brunetka spojrzała na nią jakby miała ją zabić.

Lily spojrzała na mnie, a ja poklepałem lekko swoje kolana na co brunetka niepewnie się uśmiechnęła i usiadła mi na kolanach. Nie wiem czemu ale jest bardzo lekka. Potem Lily zakręciła i wypadło na Zoe.

-Pytanie czy wyzwanie?

-Wyzwanie.

-Pocałuj Crystiana - Powiedziała, na co Zoe zrobiła wielkie oczy ale po chwili wykonała swoje zadanie. Spędziliśmy dobrą godzinę na graniu i piciu. Aktualnie Zoe poszła wraz z Olą i Olafem na papierosa, Amy poszła do toalety, Crystian po alko do kuchni, a ja siedziałem sam z Lily na moich kolanach.

-Dlaczego jesteś taka lekka? - Spytałem.

-Lekka? Przecież według ciebie jestem brzydka i gruba - Powiedziała dość pijana.

-Prawda jest inna słonko - Wyszeptałem w jej stronę co wywołało u niej ciarki. Zabawne że tak działa na nią mój głos.

-Może kiedyś się dowiesz o co mi chodzi - Powiedziała.

-Ej, nie tak agresywnie. Dlaczego nie teraz?

-Myślisz że będę się zwierzać osobie dla której jestem nikim? - Parsknęła i wstała z moich kolan. Sam wstałem i lekko się chwiałem. Złapałem się jedną ręką za stół żeby się nie wyjebać, a drugą położyłem na biodro Lily, po złapaniu równowagi i nie wywaleniu jej moje obie ręce znajdowały się na jej biodrach.

-Z jednej strony tak, a z drugiej nie - Odpowiedziałem przysuwając dziewczynę do mojej klatki piersiowej - Nigdy więcej się przede mną nie wypinaj.

-Bo co?

-Bo to - Powiedziałem i ją pocałowałem.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Witam, I'm back. Trochę zaniedbałam swoje książki ale szkoła itp. Postaram się wrzucać więcej.
Mam jeszcze tylko jedno pytanie, chcecie jakąś jednorozdziałową historie miłosną Olafa i Amy czy nie??? 

~ily

Naprawdę? ●Lil Peep●Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz