14

32 3 0
                                    

*Lily POV*

-No jasne kurwa, możesz wejść - Powiedziałam z wyrzutem.

-Nie wkurwiaj mnie - Odpowiedział.

-Nie dość że wpierdalasz mi się do domu bez pozwolenia to jeszcze stawiasz mi warunki? Co ty sobie w ogóle wyobrażasz?

-Zamknij się do chuja! - Wykrzyczał, w jego oczach widziałam tylko gniew. Pierwszy raz widzę go w takim stanie.

-Po co przyszedłeś? - Zapytałam spokojniej.

-O czym rozmawiałaś z Crystian'em?

-A co cię to obchodzi? - Skrzyżowałam ręce na piersiach.

-Co mnie to obchodzi? Nazwał cię szmatą, a ty tak po prostu idziesz, rozmawiasz z nim i się przytulasz? Pojebało cię?

-To nie twoja sprawa Gustav! Mogę robić co chcę, a szmata w porównaniu do tego jak nazwałeś mnie dziwką to nic. Jeśli masz zamiar krzyczeć mi w domu to lepiej wyjdź - Wskazałam na drzwi.

Chłopak po chwili wyszedł trzaskając drzwiami. Oparłam się o ścianę i zamknęłam oczy. Jednak zaraz znów usłyszałam otwieranie drzwi, nie zdążyłam zareagować bo Gus po prostu mnie pocałował. Podniósł mnie i posadził na blacie w kuchni. Ta chwila nie trwała długo, ponieważ ktoś wszedł do mojego domu.

-Lily mam twoją... Widzę że przeszkadzam - Amy spojrzała na mnie i Gustav'a. Szybko zeszłam z blatu i podeszłam do niej biorąc moją bluzę.

-Dzięki że mi ją przyniosłaś - Odpowiedziałam szybko.

-Ta, teraz możesz już wyjść - Powiedział szybko Gus.

-A może to ty... - Zrobiła przerwę podchodząc do chłopaka i chwytając go za szczękę - Nie pierdol. Znowu? Obiecałeś że nigdy więcej tego nie weźmiesz, powiem matce!

-Tylko spróbuj, powiedz jej słówko a nie żyjesz - Odpowiedział zdenerwowany.

-Dobra, dobra. O co do chuja chodzi? - Zapytałam.

-Jak to o co? Nasz kochany Gustav ćpa. Nie pochwaliłeś się? - Wyjaśniła Amy.

-Od kiedy ty kurwa ćpasz? - Zapytałam patrząc na chłopaka.

Naprawdę? ●Lil Peep●Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz