*Lily POV*
W końcu koniec lekcji, pożegnałam się i ruszyłam do domu. Wchodząc odłożyłam wszystko i poszłam do kuchni się napić. Nagle usłyszałam jak mój telefon wibruje, wzięłam go do ręki i zobaczyłam że dzwoni do mnie Crystian. Odebrałam.
-Hej, co tam? - Zapytałam.
-Cześć, Lily, robisz coś dzisiaj? - Zapytał chłopak.
-Nie, a co?
-Mógłbym wpaść? Obejrzelibyśmy coś?
-Jasne, 16 ci pasuje? - Zapytałam.
-Jasne. Siemka - Pożegnał się.
-Siema.Miała trochę czasu na posprzątanie w domu, rano zostawiłam lekki syf. Gdy skończyłam ogarnęłam lekko siebie i usłyszałam dzwonek do drzwi, poszłam je więc otworzyć.
-Siema - Przywitałam się z chłopakiem.
-Siemka - Uśmiechnął się i mnie przytulił.
-Wchodź, idź do salonu - Powiedziałam.
*Crystian POV*
Miałem zamiar powiedzieć dziś Lily co do niej czuję.
Ruszyłem w stronę salonu, usiadłem na kanapie i czekałem na dziewczynę, która przyszła po 10 minutach.-To co oglądamy? - Zapytała.
-Może Friday? - Zaproponowałem.
-Okej, odpalaj - Powiedziała.
Włączyłem więc film. Jedliśmy słodycze i śmialiśmy się z komedii. Gdy film się skończył postanowiłem wyznać jej swoje uczucia.
-Lily, słuchaj bo jest sprawa - Zacząłem.
-No co tam? - Uśmiechnęła się.
-Próbowałem ci to już dawno powiedzieć ale nie wiedziałem jak. Jesteś naprawdę ładną i mądrą dziewczyną. Zależy mi na tobie, no i... kocham cię - Powiedziałem szybko i ją pocałowałem. Nawet nie wiem czemu.
*Lily POV*
Słuchałam uważnie Crystian'a gdy ten nagle mnie pocałował, oczywiście nie oddałam pocałunku. Gdy się ode mnie oddalił usłyszałam że drzwi się otwierają. Do salonu wszedł Gustav.
-Lily? Co ty z nim kurwa robisz? Ten chuj cię obraził, pojebana jesteś? - Powiedział od razu.
-Gus to nie tak... - Próbowałam to wyjaśnić, w końcu trzeba było.
-Co nie tak? Idiota cię wyzwał a ty teraz zapraszasz go do domu, oglądacie jakieś filmy i co jeszcze? - Zapytał wściekły.
-Pominąłeś fakt że się całowaliśmy - Zaśmiał się Crystain.
-Zajebiście, pierdol się Lily - Powiedział i wyszedł.
Zwróciłam się do Crystian'a, który siedział uśmiechnięty.
-Co ty odpierdalasz? Myślisz w ogóle? - Powiedziałam wściekła.
-Daj mi to wytłumaczyć - Wyprostował się.
-Nie, wyjdź już, tak będzie lepiej - Powiedziałam ze łzami w oczach.
Chłopak wstał spokojnie i wyszedł, próbowałam dodzwonić się do Gustav'a, jednak na marne. Byłam już zmęczona tym dniem, za dużo jak dla mnie. Poszłam się wykąpać i położyć spać.
*Gustav POV*
Chciałem przeprosić Lily za moje wcześniejsze zachowanie, zjebałem, wiem. Jednak po tym co zobaczyłem w jej domu wiem że to ona tym razem zjebała. Chciała mi to tłumaczyć ale tu nie ma czego tłumaczyć. Lizała się z jebanym idiotą. Dzwoniła do mnie co chwilę, nie odbierałem, nie mogłem. Wszystko zjebało się w przeciągu kilku sekund. Musiałem to odreagować. Udałem się więc do Gazzy'ego. Mój ulubiony diler.
-Siema, masz jakiś dobry towar? - Zapytałem.
-Ja mam tylko dobry towar, mów co potrzebujesz - Odpowiedział.
-Dobra, dawaj metę, tylko na to mi starczy hajsu - Powiedziałem.
-Za dwa dni mam nowy towar, jebie mocno, jak coś to dzwoń - Powiedział dając mi woreczek z metanfetaminą.
-Będę dzwonić, dzięki - Zapłaciłem i ruszyliśmy w swoje strony.
*Lily POV*
Wstałam o 9:30. Nie miałam ochoty na nic, wyglądałam tragicznie przez to że płakałam. Musiałam się wygadać. Umówiłam się z Amy, była u mnie w mniej niż 15 minut.
-Kurwa, co się stało? - Zapytała od razu.
-Nawet nie wiem od czego zacząć - Odpowiedziałam.
-Usiądź, przyniosę nam wodę, a ty pomyśl od czego zacząć - Powiedziała. Gdy wróciła zaczęłam jej wszystko opowiadać. Płacząc przy tym jak jakieś dziecko.
-Crystian cię pocałował? Toż on podobno jest z tą... Lexi z 2 klasy - Powiedziała zdziwiona.
-Co kurwa? Wczoraj mówił że mnie kocha. Nie wiem już co mam zrobić - Odpowiedziałam kończąc pić wodę.
-Stara, obejrzyj sobie coś, idź spać, cokolwiek. Ja pogadam z moim super bratem - Powiedziała. Posłucham jej, obejrzałam Breaking Bad, właściwie to kończyłam ostatnie dwa sezony. To zajmowało mi głowę.
*Amy POV*
Musiałam pogadać z Gustav'em. Czekałam godzinę aż w końcu wróci, od razu do niego wyszłam.
-Odjebałeś w chuj, wiesz o tym? - Powiedziałam od razu.
-Co odjebałem? - Zapytał.
-Jak to co? Wczoraj u Lily na chacie, mówi ci to coś? Czy dragi wyżarły ci mózg? - Powiedziałam.
-Weź się odpierdol, ja i ona to koniec tematu. Niech spierdala do Crytsian'a - Odpowiedział zły.
-Człowieku, Crystain się w niej zakochał, spotkali się bo ten chciał z nią spędzić czas, obejrzeć coś. Po filmie ten wyjeżdża jej z tym że ją kocha, nie mogła nawet nic powiedzieć bo od razu ją pocałował. Czujesz coś w ogóle do niej? - Zapytałam.
-Nie wiem - Odpowiedział cicho.
-Jak to nie wiesz?
-Po prostu. Chciałbym z nią być ale boje się że nie nadaję się do związków - Stwierdził.
-A byłeś z kimś już? - Zapytałam.
-Raz, i to dawno - Odpowiedział.
-To nie rozumiem po czym stwierdzasz że się nie nadajesz - Powiedziałam.
-To co ja mam teraz zrobić? - Zapytał siadając na schodach.
-Jutro do niej pójdziesz i wyjaśnicie sobie to jak dojrzali ludzie, a nie jak dzieci - Ruszyłam do domu, a on za mną.
-Dobra - Odpowiedział.
CZYTASZ
Naprawdę? ●Lil Peep●
FanficWczoraj wrogowie, dziś przyjaciele, jutro para. Czy to ma szansę przetrwać? A może rozpadnie się przy pierwszej lepszej okazji? Zapraszam na historię o Lil Peep'ie! WIELE RZECZY NIE JEST PRAWDZIWYCH!!