twenty-five

7K 240 180
                                    

Hejka! Hejka! Wkleję wam tutaj zdjęcie bo jak je ostatnio zobaczyłam to myślałam, że na zawał padnę.

Hejka! Hejka! Wkleję wam tutaj zdjęcie bo jak je ostatnio zobaczyłam to myślałam, że na zawał padnę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Dzisiaj impreza, a ja cały dzień przeleżałam w łóżku. Prawie cały, gdyż wieczorem do dormitorium wpadła Lily.

-Wstawaj z tego łóżka. Obiecałaś mi, że idziesz więc teraz się nawet kurwa nie próbuj wykręcać.

 -Zajebiście.-Wstałam zrezygnowana z łózka pokazując jej środkowy palec.-W taki razie idę.-Powiedziałam przesadnie miło.

Umyłam się i ubrałam. Lily jak zwykle mnie pomalowała choć nie tak mocno jak zwykła to robić.

***

Impreza powoli się zaczynała, a muzykę było słychać zanim w ogóle weszło się do dormitorium Ravenclaw. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Tak naprawdę byłam tam pierwszy raz w życiu. Blaise i Tom widocznie nie mieli takiego problemu bo już tańczyli na stole.

Nalałam sobie ognistej i rozejrzałam się dookoła. Żadna kanapa nie była wolna, a ściany przecież podpierać nie będę. W końcu zdecydowałam się dość do jakiś dziewczyn które ze sobą rozmawiały. Widać było, że są już bardzo wstawione.

-Cześć.-Powiedziałam i usiadłam na wolnej pufie.

-Znamy się?-Odpowiedziała jedna z nich, wymieniając się spojrzeniami z pozostałymi dziewczynami.

-Nie, raczej nie.-Już żałowałam, że się do nich przysiadłam.

-Z jakiego jesteś domu?-Uniosła brwi, podśmiewając się pod nosem.

-A co to kurwa jest, przesłuchanie?-Odparowałam już wkurwiona bez żadnego konkretnego powodu. 

-Nie ważne. -Powiedziała jedna z dziewczyn, siedząca po mojej prawej stronie.-Wróćmy do tego o czym wam wcześniej wspominałam. Mówię wam Cedrik na mnie leci.-Powiedziała i wyraźnie podekscytowała tym pozostałe dziewczyny.- Ostatnio byłam z nim na spacerze i...

-Oj niestety, ale on już ma dziewczynę. Nie opowiadaj o rzeczach które nigdy się nawet nie wydążyły.- Przerwałam jej. Zamieniłam z nim dosłownie kilka słów, a już wiem, że koleżankami to my nie będziemy.

Pozostałe dziewczyny spojrzały na mnie, po czym znów na nią, jakbym w ogóle się nie odezwała. 

-A ty Victoria, masz kogoś na oku?-Zapytała jedna.

-Tak. Draco Malfoy on..

-On też ma już dziewczynę.-Zaśmiałam się z ich naiwnych myśli. Wątpię żeby Draco nawet na nie spojrzał.

Ten komentarz również puściły koło uszu.

-Mi tam się podoba Mattheo.-Skwitowała blondynka która siedziała najdalej ode mnie.

𝑸𝑼𝑰𝑹𝑲 𝑶𝑭 𝑭𝑨𝑻𝑬 / Mattheo Riddle 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz