''Jak ją skrzywdzisz, to dostaniesz w ryj'' mówiła z poważaniem Gosia.
''Nie rozumiem, o co ci chodzi'' blondyn uniósł brew zdezorientowany.
''Ale ty jesteś głupi simp, bez urazy. Wiem, że Julka ci się podoba i w sumie ciebie rozumiem, bo mi też. Ale masz u niej większe szanse.''
''Kto mówił że ona mi się podoba-''
''TERAZ JA MÓWIĘ. Widać to, tak ci z oczu leci. Więc, obiecasz mi że nic jej nie zrobisz?''
''Spoko, chyba-'' uniósł brwi.
Uśmiechając się złożyli sobie obietnicę na paluszek. Dwójka poszła do reszty.
''Gdzie byliście?'' spytała najstarsza dziewczyna z grupy.
''Eee, noo, yyy'' chłopak zaczął się zastanawiać, jak wymyślić dobre kłamstwo.
''Tłumaczyłam Tommiemu, że jak cię zrani podczas waszego bycia razem dostanie w ryj'' powiedziała krótkowłosa. O dziwo, całą prawdę.
Wszyscy się ostro zdziwili, a Simons najbardziej.
''Co-'' rzuciła Julka, a piętnastolatka wzruszyła ramionami i podeszła do budki z watą cukrową. Klara poszła za nią, aby zostawić zakochaną parę samych.
---------------------------------------------------------
''Wiesz, że w googlu nie dowiesz się jak wymusić od kogoś powiedzenie adresu twojej miłości, prawda?''
''Nie niszcz mi marzeń'' wyszlochała żartobliwie kapeluszniczka w ramię młodszej koleżanki.
''Zawsze mogę zmienić płeć i być z tobą-''
''Nie pocieszasz mnie''
''Wiem''
---------------------------------------------------------
''Chciałabym pójść na jakąś domówkę, ale ani nie mam znajomych by taką zrobić, ani nie mam znajomych do których mogłabym iść'' westchnęła kolorowowłosa.
''Lubisz chodzić na biby?'' zapytał lekko zszokowany Tomek. Był święcie przekonany, że Julia to piwniczak który nie wychodzi z domu zbyt często.
''A kto nie? Bardzo chciałabym iść na taką typową imprezę w domu''
''W sumie trochę też''
''Ej, Juliaaaaaaaaaaaaaaaaaa~'' koleżanka o imieniu 'oddawaj parasolkę' zaskoczyła siedemnastolatkę od tyłu.
''Bo tak jakby nie mam gdzie iść dzisiaj spać ani w ogóle mieszkać i czy możesz...''
''Tak''
''Co-''
''Tak, ale wracasz do domu jako pierwsza, bo jesteś jeszcze dzieckiem i nie możesz siedzieć do późna. Mieszkam tam'' pokazała na swój dom, po czym wcisnęła młodszej kluczyk do ręki.
''Ty dziwko'' odeszła naburmuszona.
---------------------------------------------------------