20:00, PODWRÓKO PRZY DOMU JULKI
Czy Tommy zapomniał o pociągu? Tak. Czy wymyślił, że wpierdzieli się Julce do domu na noc? A i owszem.
''Nie wierzę, że zgodziłam się przetrzymać tak popularnego streamera jak ty w domu. Jak ktoś mi wbije na chatę i ciebie porwie to sam za siebie odpowiadasz''
''Tak, tak, bo na pewno ktoś mnie porwie''
''No, na pewno. Jak nie fanki to araby terroryści za to, że lubisz lody czekoladowe'' rzuciła, na co ten pokazał jej środkowy palec.
Dziewczyna zaczęła szukać kluczy do domu – okazało się, że jej mama jest w pracy i jak wiadomo dom jest zamknięty. Po kilku długich minutach znalazła je na końcu plecaka.
Dwójka weszła do przedpokoju. Zostawili tam kurtki i buty, jak to każdy by zrobił.
Siedemnastolatka zaprowadziła jasnowłosego do swojego pokoju – już nie było tam żadnych pudeł. Pierwszą rzeczą jaką zrobił Thomas było rozpoczęcie oglądania zdjęć powieszonych na ścianie.
Znalazł jedno – była na nim Julka oraz dwie inne dziewczny.
''To są te dwie laski od czytania Bibli?''
''Co-'' spojrzała w jego stronę, potem tam, gdzie wskazywał ręką.
''A, tak, to one. Tej z blond włosami ukradłam parasol''
''To trochę gejowe''
''Sam jesteś gejowy!'' powiedziała cicho. Poczuła dość spory głód, a potem zorientowała się, że nie ma żadnego jedzenia w domu.
''Cholera, czy ja mam jakieś pieniądze'' zaczęła szperać wszędzie. Ku zdziwieniu znalazła jakiś hajs.
''Bingo! Jaka jest twoja ulubiona pizza?'' spojrzała na chłopa.
---------------------------------------------------------
Po jakiejś godzinie do kolorowowłosej przyszło powiadomienie z instagrama.
Gdy przyszła do pokoju z zamówionym włoskim jedzeniem i puszkami coca-coli zastała Tommiego próbującego przeczytać wiadomość.
''Debljiu ogołle mejlpa znejlezla sołbi dziłczini debljiu roblox adopt mi gurl''
''Co-'' powiedziała i odłożyła na swoje biurko ich dzisiejszą kolację – pizze capriciose. Miała być inna, ale nie doszli do porozumienia, więc wzięli tą najzwyklejszą.
Wyrwała nastolatkowi telefon.
''W ogóle małpa znalazł sobie dziewczynę w roblox adopt me gurl...CZEKAJ CO-'' rzuciła się na łóżko i zaczęła z kimś pisać. Bardzo szybko pisać. Tomek usiadł obok niej i wyrwał jej urządzenie z rąk.
''Nie ma, masz mi dawać atencje a nie jakimś ludzikom w telefonie'' powiedział chichotając.
''A co, zazdrosny jesteś?'' uniosła brwi.
''Tak, bardzo. Pograjmy razem w coś'' chwycił rękę dziewczyny i odblokował jej telefon na odcisk.
''Nie czytaj moich wiadomości ani nie przeglądaj galerii'' serce jej stanęło ze strachu, jednak to jej prywatność.
''Spoko'' zdziwił się lekko, patrząc na to, ile Julka ma tam gier.
Ostatecznie zdecydował się na klasykę – Candy Crusha.
W czasie, gdy chłopak był zajęty graniem siedemnastolatka otworzyła pudełko z dzisiejszym prowiantem. Zaczęła jeść tak zadowolona, jakby nie robiła tego od roku.
Tommy rzucił na nią wzrok.
''Żarłok''
''Spierdalaj'' powiedziała śmiejąc się. Przeniosła się z pizza obok Tomka, na łóżku. Podsunęła mu też picie.
Cały wieczór spędzili rozmawiając, grając i jedząc.
Wybiła północ – oboje zaczęli robić się śpiący. No dobra, tylko Tomek. Legł na wyrku, a dziewczyna grała na telefonie, do którego w końcu dostała dostęp.
Chłop zabrał jej kocyk i się nim przykrył – nie miał zamiaru marznąć w nocy.
''Ale z ciebie simp''
''Tylko trochę, gofrownica''
---------------------------------------------------------