Miałam jeszcze jakieś 40 minut do spotkania z Aleksem więc ubrałam się Tak: (zdjęcie)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Przyznam że mega stresuję się spotkaniem z nim ponieważ no nie wiem jak mam mu powiedzieć że chce poczekać z tym naszym związkiem nie jestem gotowa na taki duży krok od bardzo długiej przyjaźni aż do związku. Okej może dla innych byłoby to łatwe bo jest przystojny i w ogóle ale dla mnie jest to trudne przez naszą długo letnią przyjaźń która na prawdę była i dalej w sumie jest wspaniała.
Gdy już przyszedł czas aby wychodzić to ja jak zawsze musiałam zapomnieć gdzie jest mój telefon. Westchnęłam ciężko i zaczęłam szukać mojego telefonu. W pewnym momencie zauważyłam go na moim biurku na które spoglądałam jakieś 3 razy.
-No co za ślepota ze mnie-Powiedziałam po cichu sama do siebie i wyszłam ze swojego pokoju
Gdy byłam już na miejscu Aleksa jeszcze nie było. Usiadłam na ławce i zaczęłam czekać na chłopaka który pewnie się spóźni.
Czekałam na niego jakieś 30 minut. W końcu zauważyłam go jak idzie w moją stronę. Gdy już był blisko mnie wstałam z ławki i przywitałam się z chłopakiem.
-Długo na mnie czekałaś?
-No jakieś 30 minut ale nie ważne
-Jezu sorki ale pomyliłem godziny i tak jakoś wyszło
-No spoko nic się nie stało
-Podjęłaś już decyzję co z nami będzie?
-Tak..-Skierowałam swój wzrok w ziemię
-I jak będziemy razem?
-Aleks ja nie jestem gotowa aby z długo letniej przyjaźni wejść z tobą w związek.. To jest dla mnie trudne. Jesteś fajny i podobasz mi się ale ja na razie chcę byś był moim przyjacielem. Myślę że to rozumiesz
-Tak jasne rozumiem-Usłyszałam w jego głosie smutek co wygląda na to że mu na mnie zależy...