*Igor*
19:00
-Zobaczymy jakąś bajkę?-pytam Sylwię i Pawełka.-Taaak-odpowiadają chórem, na co się tylko uśmiecham. Słodkie to.
-Może Shreka?-proponuje dziewczyna-Kochałam to jak byłam młodsza, serio-mówi.
-Tak, Shrek, Shrek-odpowiada Pawełek. Jest bardzo szczęśliwy. Uwielbiam patrzeć na widok szczęśliwego dziecka.
***
Kiedy Pawełek zasnął obok Sylwii, postanowiłem, że położę się obok nich. Dziewczyna wtuliła się we mnie od razu. Czuje się przy niej bezpiecznie, taki spełniony, bez wad... Wiem, że Sylwia jest bardzo wyrozumiała. Zawsze ratuje mi dupe, kiedy wpakuje się w jakiś jebany problem. Co u mnie jest często spotykane. Ale ona zawsze jest... I właśnie też takiej dziewczyny szukam, która byłaby ze mną w każdym trudnym momencie, nie oceniałaby-tylko wspierała. Na chwile obecną nie potrafię znaleźć nikogo takiego. Zobaczymy co przyniesie czas do mojego życia i jaką osobę.-Co tak myślisz Iguś?-pyta Sylwia wyłączając totalnie moje myśli. Od razu spoglądam na jej uśmiech.
-Ogólnie. O mnie, o życiu...-odpowiadam zgodnie z prawdą.
-I co wywnioskowałeś?-ciągnie dalej temat.
-Że jesteś wyjątkowa-odpowiadam.
-Kochany jesteś-mówi, na co całuje jej czółko.
-A co jakbym założył tindera?-pytam.
-Głupi jesteś...-mówi-Wiesz przecież jak skończyła się twoja znajomość z tindera-kiwa głową.
-Wiem...-wzdycham przymykając oczy.
-Pamiętam to jak dziś... Laska ponoć 22 latka, miła, szczupła, piękna... A przyszła jakaś 40 letnia kobieta, która przez tydzień nie odwiedziła wanny-ocenia, na co tylko zaczynam się śmiać po cichu, żeby nie obudzić Pawła.
-Ale można spróbować jeszcze raz...-mówię do przyjaciółki.
-Brakuje Ci związku. Prawda?
-...-delikatnie wzdycham i spoglądam prosto w jej oczy-No, brakuje-odpowiadam-Chciałbym w końcu przytulić kogoś, pocałować...
-Wiem do czego zmierzasz...-mówi, na co marszczę czoło.
-Do czego?-pytam po cichu.
-Brakuje Ci też seksu... Igor nie oszukujmy się. Nie znamy się od dziś, wiem jaki jesteś...
-Co prawda, to prawda... Brakuje... Mi kurwa wszystkiego brakuje rozumiesz? I to jest najgorsze... Chce tylko przytulić się do kogoś i powiedzieć kocham Cię...-do moich oczu napływają łzy. Dawno nie płakałem. Nie lubię płakać. Ale przy niej mogę pokazać wszystkie swoje emocje.
-Oj Igor, spokojnie-mówi dziewczyna i mocno mnie obejmuje. Zostawia na moim policzku buziaka-Kocham Cię braciszku, zawsze będę i zawsze możesz na mnie liczyć-uśmiecha się.
-Ja Ciebie też moja mała siostrzyczko-odpowiadam.
CZYTASZ
„Mr. and Mrs. Bugajczyk" ReTo
FanfictionJestem Sylwia. Przyjaźnie się 3 lata z Igorem. Mówią na nas „Państwo Bugajczyk" zawsze się z tego śmiejemy. Mieliśmy różne akcje z związkami, ale nic nam nie wychodziło, ale najważniejsze jest to, że nasza przyjaźń jest cudowna i trwa cały czas. Zaw...