*Sylwia*
Po powrocie do domu byliśmy tak zmęczeni, że od razu się umyliśmy i położyliśmy się do łóżka.-Dobranoc-mówię do moich chłopaków.
-Dobranoc kochanie-odpowiada Igor, na co czuje motyle w brzuchu. Daje mu buziaka w usta.
Pawełek już spał.
-Uroczy on jest-komentuje Igor i przykrywa malucha kołdrą-Chodź tu-mówi do mnie i rozkłada ręce. Wtulam się w niego.
***
Budzę się wtulona w Igora. Tym razem ja pierwsza wstałam. Paweł i Igor jeszcze spali. Przecieram oczy i idę do łazienki, aby trochę się odświeżyć. Mam ochotę na chłodny prysznic, jest tak gorąco, że masakra. Zdejmuje swoje ubrania i słyszę pukanie.-Kto tam?-pytam.
-Igor-odpowiada. Uśmiecham się sama do siebie i owijam się ręcznikiem.
-A dlaczego moja księżniczka wyszła z łóżeczka beze mnie?-pyta wchodząc i zamykając drzwi z łazienki na kluczyk.
-Postanowiłam, że wezmę szybki prysznic-przegryzam dolną wargę i podchodzę do szatyna coraz bliżej. Zaczynam całować jego usta.
Mój oddech się pogłębia. Czuje jak Igor zsuwa z mojego ciała ręcznik. Zdejmuje z niego t-shirt i spodenki, które miał ubrane.
-Śmiało-mówi do mnie, kiedy zostaje w samych majtkach. Zrzucam z niego bieliznę. Chłopak bierze mnie na ręce i zanosi pod prysznic-Chyba będziemy musieli razem wziąć szybki prysznic-włącza wodę i całuje coraz mocniej. Zakłada prezerwatywę, którą miał w jednej z kieszonek. Bierze mnie z powrotem na ręce i wchodzi we mnie poruszając przy tym biodrami. Delikatnie jęczę i całuje jego szyje.
Po wszystkim jeszcze chwilę wzięliśmy wspólny prysznic, ubraliśmy się i poszliśmy sprawdzić czy Paweł się już obudził.
-Śpioch mały-komentuje patrząc na jeszcze śpiącego brata.
-Zrobimy mu jakieś śniadanko-oznajmia Igor i wystawia w moją stronę rękę, którą od razu łapie. Idziemy do kuchni.
Chłopak wyciąga krem czekoladowy oraz pieczywo tostowe.
-Kochanie, zróbmy coś zdrowszego, hmm?-proponuje Igorowi-Zrobię jakąś jajecznicę, kanapki z sałatą, szynką i świeżym ogórkiem.
-Jak ja dawno nie jadłem takiego porządnego śniadania-oznajmia Igor przymykając oczy.
-To zrobię-uśmiecham się. Chłopak składa na moich ustach krótki pocałunek.
CZYTASZ
„Mr. and Mrs. Bugajczyk" ReTo
FanfictionJestem Sylwia. Przyjaźnie się 3 lata z Igorem. Mówią na nas „Państwo Bugajczyk" zawsze się z tego śmiejemy. Mieliśmy różne akcje z związkami, ale nic nam nie wychodziło, ale najważniejsze jest to, że nasza przyjaźń jest cudowna i trwa cały czas. Zaw...