ROZDZIAŁ 13

32 2 13
                                    

NERWOWOWE PRZYGOTOWANIA, WIELKA DRAKA W TRZECH MIOTŁACH, WYZWANIE NA POJEDYNEK, HISTORIA PETERA, MALFOY VS PETTIGREW, ROZMOWY W ŚWIETLE GWIAZD

🐾🐾SYRIUSZ🐾🐾

Nadszedł kolejny dzień wycieczki do Hogmesde. Każdy z naszej czwórki bardzo się cieszył. Remus miał zabrać Eloise do Herbaciarni Madame Puddifoot. Miała to być ich właśnie pierwsza prawdziwa randka. Rany jeszcze nigdy nie widziałem Lunatyka tak zdenerwowanego. A widziałem już kilka razy jak stresował się egzaminami, tym że ktoś nas przyłapie na żartach i na innych naszych nie legalnych ekspozycjach. Jednak teraz zdenerwowanie Lunia wzrosło zenitu. Powyciągał z szafy wszystkie koszule i co chwile któreś wkładał i ubierał z powrotem. Kręciliśmy wszyscy rozbawieni głowami.

- Remus myślę, że ta srebrna będzie w porządku i te granatowe jeansy - Powiedziałem w końcu chcąc w końcu zejść na śniadanie.

- A nie będą za bardzo ekstrawaganckie? - Spytał nie pewnie miodowooki.

Roześmiałem się głośno.

- A czy nie o to właśnie chodzi w randkach? - Spytałem z uśmiechem i rzuciłem w przyjaciela srebrną koszulą oraz granatowymi jeansami.

Lunatyk tylko westchnął i zaczął się przebierać, Peter jak zwykle mimo, że poznaliśmy tajemnicę jego blizn i tak poszedł do łazienki ubrać się szmaragdowozieloną koszulę oraz czarne jeansy. Kiedy z niej wyszedł w końcu zdawał się być jakiś nieobecny a po jego szczupłej twarzy rozchodził się szeroki uśmiech.

- Chłopaki dziś uczcimy zaręczyny moje  i Narcyzy - Powiedział w końcu gdy zaścielił łóżko.

Uśmiechnąłem się na to zdanie szeroko. Jakby nie było Peter naprawdę dbał o moją kuzynkę i liczył się z każdym jej zdaniem czy wolą. Był idealnym kandydatem na przyszłego męża Cyzi.

- Nawet nie wiesz jak się cieszę Glizdku, że będziesz w mojej rodzinie. 

- Ja też się cieszę. Martwi mnie tylko jedno. Czy na pewno na nią zasługuję.

- Oczywiście, że tak! Myślisz, że Malfoy jest bardziej godny?- Prychnąłem. - Cyzia mi powiedziała, że nie znosiła Malfoya bo jest apodyktycznym i chcącym sprawować nad wszystkim kontrolę dupkiem. A ty? Dzięki tobie częściej się uśmiecha i śmieje. Uwierz mi ona ma szczęście, że pokochał ją gość który ma serce cieplejsze od większości ludzi. Wierz mi Peter jeśli ty nie zasługujesz to nie wiem kto jest bardziej godny. - Powiedziałem poważnie.

- Wiesz co Łapo? Jesteś najlepszy. Zawsze potrafisz poprawić nam wszystkim nastrój - Stwierdził Glizdek i na powrót się uśmiechnął.

- Glizdek... Czy ty schudłeś? Dziwnie mi to mówić bo w końcu mieszkamy pod jednym dormitorium a dopiero teraz zauważyłem, że jesteś dużo szczuplejszy. - Stwierdził James uważnie się przyglądając naszemu przyjacielowi.

- Właściwie to ja też dopiero to zauważyłem - Stwierdził Remus zdziwiony.

Sam też zacząłem się przyglądać uważnie zmianie chłopaka. Rzeczywiście. Był o wiele chudszy od tego kiedy wcześniej na niego patrzyłem tak uważnie. Zdawał się też być lepiej zbudowany.

- Cóż... Powiedzmy, że zacząłem ćwiczyć, ograniczać cukier i spożywać eliksir na odchudzenia, który zrobił mi Snape.

- Chwila... Czy ta zmiana ma coś wspólnego z moją kuzynką - Spytałem trochę rozbawiony widząc spore zażenowanie kumpla.

JA JESTEM GWIAZDĄ ALE TO TY JESTEŚ MOIM NIEBEM // DEERSTAR & LILYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz