No i co z tego że jesteśmy tu godzinę *zapytał *
To że ide tańczyć z Erwinem może skończył gadać panie Marudo *zaśmiała się znów po czym wstała*
Eh chodź ja z tobą za tańczę jak tak bardzo chcesz *wstał i idzie z nią do środka *
*po chwili gdy weszli zobaczyła Erwina i do niego podeszła * Tu jesteś erwin
Już wróciliście? Wszystko dobrze Anzu? *zapytał zmartwiony blondyn*
Oczywiście *uśmiech za to czarnowłosy pociągną ją do siebie i poszli tam gdzie inni tańczyli*
No już już *stanęli on ją przyciągną do siebie jedną rękę dał na talie a drugą na jej kark i zaczął tańczyć z lekkim uśmiechem*
Wow ty się uśmiechasz *wtuliła się w niego i tak tańczyli*
*po 3 minutach podszedł do niech erwin * Anzu może teraz chcesz ze mną?
Spadaj z tąd znajdź sobie kogoś innego * powiedział czarnowłosy "
Levi to on mnie zabrał a i tak miała z nim tańczyć więc czemu nie *uśmiech*
*blondyn bardzo sprytnie wziął odebrał dziewczynę od Czarnowłosego i tym razem to blondyn zaczął z nią tańczyć nie było to tak jak tańczyła z Czarnowłosym ponieważ co chwile się śmiała cicho tymczasem levi siedział w cieniu i patrzył na nich *
Erwin dziękuje *powiedziała dziewczyna tańcząc z blondynem *
Nie musisz tak dziękować przecież to tylko bal *zaśmiał się *
Dla mnie to aż bal *uśmiech*
A dla pana marudy powód zazdrości *spojrzał na niego *
On i zazdrosny nie wydaje mi się *spojrzała na niego "
Oj no nie wiem mi się wydaje że tak *spojrzał na nią *
-tak mineło kilka godzin bal miał trwać jeszcze godzinę lecz postanowili że pójdą teraz -
*podeszli do koni a gdy Anzu miała już wsiąść na konia Erwina to Czarnowłosy się odezwał wkońcu po godzinie *Anzu ty jedziesz ze mną
Co? Dlaczego? Co ja zrobiłam?Erwin mi obiecał że ja teraz będę kierować koniem *zapytała po czym odwróciła się*
No właśnie dlatego *powiedział chłodno i wsiadł *
Anzu widzę że jest ci zimno prawda? *ściągnął marynarkę *
No tak trochę bardzo a co ? *założył jej marynarkę po czym dziewczyna się znów odezwała * Dziękuje Erwin ale czy tobie nie będzie zimno może jednak będę jechać z tobą?
Spokojnie mi nic nie będzie *wsiadł na swojego konia *
*podeszła do konia Czarnowłosego który już na nim siedział więc wsiadła z tyłu i się wtuliła w niego gdy koń zaczął iść *
Erwin na pewno ci nie jest zimno? *zapytała zmartwiona *
Nie , spokojnie *tak naprawdę było dość chłodno lecz blondyn się nie przyznawał dziewczyna od razu to zobaczyła *
*zeskoczyła z konia prawie się przewracając przez buty *
Czy ty chciałaś się zabić gówniaro? *zapytał ciemnowłosy zatrzymując konia tak samo zrobił blondyn tylko zszedł z konia *
Nie, nie chciałam *podeszła do Erwina i ściągą marynarkę po czym zakłada mu*
Anzu zimno jet będzie ci zimno *już chciał ściągnąć lecz dziewczyna go powstrzymała *
Spokojnie nie raz się zamarzało tam więc ja jakoś przeżyje ty masz być zdrowy bo jesteś dowódcą dobrze? *blondyn nie chętnie pokiwał głową i wsiadł na konia po czym ruszył *
*dziewczyna podeszła do konia ciemnowłosego i wsiadła po czym koń ruszył a ona się wtuliła od razu*
-dość szybko dotarli prawie do bazy-
*siedziała na koniu tak jak jej ciemnowłosy powiedział a sam prowadził konia podobnie jak blondyn*
Spać mi się chce *ziewa trzymając buty w rękach *
Zaraz będziemy Anzu *powiedział blondyn kierując się po chwili do stajni*
*gdy już byli przy wejściu do stajni przybiegła hanji z eldem *
O hanji, eld co wy tu robicie? *zapytała z uśmiechem *
Przyszliśmy zobaczyć czy wróciliście i przywitać was! *powiedziała śmiejąc się okularnica*
Miło z waszej strony *miała już zejść lecz szybko podbiegł do niej eld i wziął ją na ręce *
Zostaw gówniare sama pójdzie *powiedział chłodno*
Levi daj im już spokój *powiedział Erwin wchodząc do stajni po chwili Levi też wszedł *
*hanji wzięła buty od Anzu *
Może chcesz dziś u nas spać chłopaki się chyba razem nie obrażą *zaproponował eld*
Jeśli się przebiorę to jasne że-*nie dano
Jej skończyć bo ciemnowłosy odpowiedział za nią "Nie jasne że nie ma spać u siebie *powiedział chłodno*
A co zazdrosny jest kapitan? *zapytał trzymając dziewczynę na rękach lecz za nim odpowiedział poszedł już w stronę wejścia do środka a za nimi hanji*
CZYTASZ
Ta jedyna [levi x oc]
FantasyDziewczyna o imieniu Anzu zna się z Levi od dziecka poznała go przez przypadek lecz dużo razem przeszli pewnego dnia wszystko się zmienia levi zaczyna coś czuć więcej do Anzu niż tylko przyjaźń. [Opowieść zawiera Spoilery]