[N/A - DOBRY WIECZÓR ♥ Mam nadzieję, że wasze wakacje są ciekawsze choć w małym stopniu od moich :)
( CUDOWNA PLAYLISTA W MEDIACH <33 )
CHCIAŁABYM ZAZNACZYĆ, ŻE MOŻE BYĆ TO JEDEN Z OSTATNICH ROZDZIAŁÓW :c JEDNAK BĘDĄ DŁUGIE ( a przynajmniej postaram się takie napisać ) :D
>> A teraz zapraszam do rozdziału ♥
~Miss.A]
Kolejne godziny Estonia spędził na czytaniu książek czy rozmawianiu z Finlandią. Czuł się swobodniej w jego obecności, co mężczyznę radowało. Chciał, aby chłopak zaufał mu w pełni.
- Estonia, może byś chciał obejrzeć jakiś film? - Finlandia przerwał ciszę, która panowała pomiędzy nimi już jakiś czas. - Pójdę do sklepu po jakieś przekąski, a ty możesz wybrać coś. Filmy powinieneś znaleźć na regale w salonie. Wrócę za jakiś czas. - mówiąc to chłopak założył kurtkę i wyszedł z domu.
Zapanowała cisza, którą co kilka sekund przerywało tykanie zegara. Estonia stał w korytarzu i wpatrywał się w miejsce, gdzie jeszcze kilak sekund temu stał Finlandia. Uśmiechnął się na myśl o obejrzeniu jakiegoś filmu, więc od razu popędził do wskazanej wcześniej półki.
Znalazł tam różne filmy : akcji, horrory, przygodowe i romanse. Horror odpadał - Estonia nie chciał patrzeć się na zabijających się ludzi; przecież sam doświadcza takich rzeczy. Akcja i przygodowe były dla niego fajne - Mogę wziąć to jako jedną z opcji - Ostatni został romans. [ N/A - nie znam się na komediach romantycznych, więc wymyślcie sobie jakąś :/ ]
Postawił na komedię romantyczną oraz jeden z filmów akcji. Nie chciał, żeby Finlandia oglądał coś z przymusu.
Następnie przygotował miejsce do oglądania : wziął kilka poduszek z obu sypialni, dwa koce z jego pokoju - szklanki i miski na jedzenie położył na stoliku do kawy, który znajdował się na przeciwko sofy.
Estonia spojrzał się na zegarek - Dochodzi siódma. Powinienem się przebrać, będzie lepiej. - Poczłapał powoli do swojego pokoju, wziął przydużą koszulkę, którą Finlandia przygotował dla niego jako piżamę. Potem spokojnym krokiem skierował się do łazienki, aby się umyć i przebrać.
>*^ Jakiś czas później
Dochodziła godzina dwudziesta. Finlandia jeszcze nie wracał co lekko zaniepokoiło chłopaka. Nie to, że się o niego martwił, tylko że znowu kogoś zabije - a tego by nie chciał.
Nagle jak na zawołanie do domu wszedł cały i ( przede wszystkim ) czysty Finlandia. W ręku miał torbę z przekąskami oraz jakiś sok. Estonia nie przepadał za alkoholem - powiedział tak kiedyś chłopakowi, a on zapamiętał to sobie. Chociaż nie sądził, że młodszy potrafi pić. Nigdy nie zapomni jak trudno było go upić w barze.
- W końcu jesteś. Zaczynałem się martwić. - Estonia podniósł się z kanapy i podszedł po torbę.
Gdy tylko po nią sięgnął Finlandia chwycił chłopaka za nadgarstek i przyszpilił go do ściany. Siatka upadła na podłogę, a w całym pomieszczeniu zapanowała cisza.
Druga ręka powędrowała do podbródka Estonii. Gdy ten spojrzał się w oczy starszego zauważył jedynie znudzenie oraz pożądanie jego osoby. W sposób seksualny jak i materialny. Od tak dawna chciał poczuć jego miękkie usta - wyobrażał sobie po nocach jak mogłyby smakować ; malinowe? a może waniliowe? Jednego był pewien, że może to być coś niezwykłego, coś co zapamięta do końca swojego życia.
- Co on sobie wyobraża?! - Estonia patrzył się jedynie lekko roztrzęsionym wzrokiem po całej postawie Finlandii. Ich nosy stykały się ze sobą przez co chłopak mógł poczuć ciepły oddech drugiego. Jego zapach był ... przyjemny. Intensywny lecz przyjemny. - Finlandia?
On jedynie odsunął się i wrócił do swojego typowego uśmiechu. Zostawił Estonię w osłupieniu oraz WIELKIM szoku. - Co do cholery?!
[ N/A - Dzisiaj bardzo króciutki :c mam jeszcze kilka rzeczy do ogarnięcia, a cały internet wyłącza mi się o 20 ( a na telefonie mogę jedynie pomarzyć o wattpadzie ). Więc mogę jedynie pisać w godzinach 7-20 :/ . JUTRO BĘDZIE KOLEJNY ♥♥
Miss.A]

CZYTASZ
" Psycho Love " - Yan!Finlandia x Estonia
Fanfiction„- Zdjęcia... Zdjęcia... chcę więcej! - chłopka podniósł głos na całe mieszkanie. Klęczał na kolanach przed wielką ścianą w piwnicy. W pomieszczeniu było ciemno. Jedyne światło? Mała mrugająca żarówka przy suficie. - Kochane moje~ dlaczego musiałe...