[ N/A - ♥ miło mi że ostatni rozdział się podobał :)
POMYSŁ NA ROZDZIAŁ ( w żarcie czy nie w żarcie ) DAŁ* 1ndi3kid :>
julixus - ZAPRASZAM NA ROZDZIAŁ :›
Miss.A ]
~
~
~
~
Po dwudziestu minutach Estonia wyszedł z łazienki. Ubrany był w zwykłą białą koszulkę, czarną bluzę oraz szare krótkie spodenki. Włosy spiął w niechlujnego koka.
Finlandii nie było jeszcze w domu, dzięki czemu chłopak mógł dopisać kilka rzeczy do notatek. Zaczął kierować się w stronę pokoju zahaczając o kuchnię. Z niej wziął szklankę soku jabłkowego oraz kilka ciastek.
W końcu, gdy wszedł do pokoju, zamknął za sobą drzwi. Ściany były na tyle cienkie, że mógł na spokojnie usłyszeć jak starszy będzie wchodził do domu. W dodatku zawsze mówi " Jestem w domu! " lub " Wróciłem " dzięki czemu nie da się go nie usłyszeć.
Położył zeszyt na biurku, z małego pojemnik wziął czarny długopis i zaczął pisać swój dzisiejszy dzień, aż do godziny 18.56. Opisał każdy szczegół, godzinę oraz miejsce, zachowanie i ruchy Finlandii oraz ważniejsze jego słowa. Zbierał dzięki temu dowody przeciw niemu, dzięki czemu pójdzie siedzieć i odpowie za swoje czyny.
Ta myśl poprawiała mu humor. Kiedyś wróci do swojego domu, do bliźniaków oraz do Rosji. - O ile w ogóle wyszedł... o ile jeszcze żyje... - Potrząsnął głową i wrócił do swojej szarej rzeczywistości.
>;] 15 minut później
- WRÓCIŁEM! - donośny głos Finlandii rozniósł się po całym domu. Estonia zbudził się szybko z lekkiego snu. Podniósł swoje rzeczy wszystko niechlujnie wrzucił pod materac. Sprawdził czy na pewno nic nie widać i wyszedł powolnym krokiem na korytarz. Oparł się o futrynę i popatrzył się na Finlandię, który właśnie zdejmował buty.
- Estonia! Cieszę się, że nie śpisz! Mam nowy smak soku, więc trzeba go przetestować, co ty na to? - chłopak pokazał energicznie siatkę z zakupami. Na jego ustach pojawił się szeroki uśmiech. - Nie przyznam się to tego nigdy... ale ma cudowny uśmiech... -
Estonia miał dziwne nastawienie do Finlandii. Raz widział go jako bardzo dobrego przyjaciela, z cudownym uśmiechem, a raz jako psychopatę, który może zabić go w każdym momencie. Nawet czasami myślał o tym jak mógłby zginąć : poderżnięcie gardła, postrzelenie, a nawet spalenie. - Najlepsza opcja? Chyba postrzelenie. Szybko i bez bólu. -
- Jasne, przygotuję jakieś szklanki. - odwrócił się i zaczął kierować się do kuchni.
Finlandia w tym samym czasie poszedł do pokoju Estonii. Kupił mu mały prezent - wiedział jak bardzo chłopak lubi małe pluszaki, więc kupił mu kolejnego.
Gdy wszedł do środka zauważył, że lampka na biurku jest włączona, kilka kartek zleciało z niego tak jakby się spieszył. Lub wystraszył. Przypomniał sobie, że on nie lubi bałaganu - za każdym razem, gdy spał Finlandia przeglądał jego rzeczy w szafie. I zawsze wszystko było złożone i równo ułożone.
CZYTASZ
" Psycho Love " - Yan!Finlandia x Estonia
Fanfic„- Zdjęcia... Zdjęcia... chcę więcej! - chłopka podniósł głos na całe mieszkanie. Klęczał na kolanach przed wielką ścianą w piwnicy. W pomieszczeniu było ciemno. Jedyne światło? Mała mrugająca żarówka przy suficie. - Kochane moje~ dlaczego musiałe...