Skończ już to wszystko. Zabij się. Zabij się. Zabij się. Zabij. Głos w mojej głowie nie chcę się uciszyć. I tak nikt cię nie potrzebuje. Doskonale o tym wiesz. Nawet nie zauważyli, że cię nie ma. Zamknij się już. Wróciłem do gabinetu Toma lecz go tam nie zastałem więc usiadłem. Zaraz się jednak w nim pojawił.
- Widzę, że już wróciłeś. Wybacz, ale mam dziś totalne urwanie głowy.- opadł zmęczony na kanapę tuż obok mnie- Dlaczego przyleciałeś?
Wzruszyłem ramionami. Na prawdę nie mam ochoty na rozmowy z kimkolwiek. Chcę się tylko z nimi pożegnać. Jedyne co chcę zrobić przed zakończeniem swojego życia.
- Tom czemu mnie nie obudziłeś?
Nie zauważyłam kiedy pojawił się tu mój zaspany ojciec chrzestny.
- Budzłem cię i to kilka razy wię- przerwał mu okrzyk radości.
- Moje dziecko do mnie wróciło! Od kiedy tu jesteś? Dlaczego nie powiedziałeś mi, że Langa nas odwiedził?
- Bo śpisz jak trup. Ciebie nie da się obudzić.
- A gdzie twój chłoptaś?
- Nie ma i nie będzie.- spojrzałem na podłogę- Nie jesteśmy już razem.
Powstrzymuję się od płaczu na wspomnienia z wczorajszego dnia. Te urodziny były najgorsze w całym moim życiu. Jedyne co mnie cieszy to to, że nikt o nich nie pamiętał.
- Znajdziesz sobie nowego Snow. Wiesz o tym ile miałem chłopaków przed Tomem, a nie jednego z nich przepędziłęś z swoim ojcem.
- Ilu ich było przedemną?
- Po 20 Olivier przestał liczyć, ale to nie jest ważne. Jak długo u nas zostajesz?
- Wyrzucili mnie z domu bo jestem gejem.
- W takim razie od dzisiaj mieszkasz ze mną i Tomem.
- Załatwię wszystko później, a ty leniu śmierdzący- spojrzał na swojego chłopaka- idź do pracy. Miałeś im dzisiaj pomóc. Zwłaszcza, że to twój klub.
- Dobrze szefie. Chodź ze mną Snow.
Opuściliśmy razem gabinet i pojechaliśmy do klubu Luci. Pomagałem im wszystkim w różnych rzeczach, ponieważ dziś wieczorem organizowali koncert więc było na prawdę dużo roboty.•••
Pov. Reki
Minęły dwa tygodnie od kiedy Langa znikł. Nigdzie go nie ma. Nie odbiera od niego ani nie odpisuję. Tak samo jest nieaktywny na żadnym portalu społecznościowym. W szkole się nie pojawia, a przy sprawdzaniu obecności nauczyciele pomijają jego nazwisko. Próbowałem dowiedzieć się dlaczego, ale nikt nie chciał mi nic powiedzieć. Nie widuję go na ulicy czy nawet jak wychodzi z domu. Byłem u niego lecz jego mama kazała mi stąd iść bo go nie ma. Na jednym razie się nie skończyło. W końcu jego ojczym mnie wpuścił do środka. Z jego pokoju znikło dużo rzeczy osobistych, a przedewszystkim zdjęcia, laptop, deska i inne rzecz, z których często korzystał. Nawet psa nie ma.
Zrobiłem najgłupszą rzecz w moim życiu- zerwałem z nim. Nie dałem mu nic powiedzieć tylko uciekłem mówiąc, że nie chcę go znać. Gdybym wtedy znał prawdę...
Chłopaki bez mojej wiedzy przeprowadzili śledztwo, aby dowiedzieć się co łączy Adama i Langę. Cherry wpadł na ten pomysł, ponieważ czuł, że coś jest nie tak. Zwłaszcza z tym jak Adam traktował Langę zaraz po wyścigu. Nie wierzył mu, że poszedł z nim wtedy z własnej woli i miał rację. Adam wykorzystywał go seksualnie, a wyścig był o jego wolność lecz przed tą całkowitą wolnością musiał jeszcze spędzić ostatnią noc z swoim prześladowcą. On nie miał wyboru. Został do tego zmuszony. Nie robił tego z własnej woli. Ten chuj go jeszcze szantażował. Wszystkiego dowiedzieliśmy się od pieska Adama, który o wszystkim wiedział.
Doskonale o tym wiem, że popełniłem największy błąd w całym swoim życiu, ale cholernie tego żałuję. Tak bardzo chciałbym cofnąć czas. Teraz nawet nie wiem co się z nim dzieje i czy w ogóle żyje. Nie ważne co robię to i tak moje myśli skupiają się tylko na nim.
Moja mama ciągle pyta kiedy Langa przyjdzie na kawę i ciasto, a ja nie umiem jej powiedzieć, że spierdoliłem po całości. Kochanie gdzie ty jesteś?Pov. Langa
W przeciągu 2 tygodni moje życie zmieniło się. Nikt nie znęca się nade mną psychicznie, fizycznie czy seksualnie. Nie utrzymuje kontaktu z nikim z Japonii. Chcę żeby zapomnieli o moim istnieniu. Zmieniłem numer telefonu i przestałem korzystać z starych kont, które zastąpiłem nowymi. Nagranie z wyścigu krąży po sieci i ma już po kilka milionów wyświetleń. Wszyscy są nim zachwyceni. Kilka osób nawet mnie rozpoznało gdzieś na ulicy. Nie czuję się z tym komfortowo, ale nie mogę nic z tym zrobić. Jednak największą ironią jest moja praca. Trzy razy w tygodniu pracuję jako barman w klubie Luci. Nie lubię tłumów lecz ta praca mi odpowiada. Na zmianie razem ze mną jest trzy lata starszy blondyn o imieniu Mika. Nie wie on nic o mojej przeszłości prócz tego, że mieszkałem w Japonii przez jakiś czas. Za bardzo nawet nie pytał o takie rzeczy. Jest jedną z nielicznych osób, z którymi mogę porozmawiać. Może dlatego, że jest tak samo rozgadany jak mój ojciec chrzestny lecz nie zachowuję się jak pięciolatek. Mimo tego jest dość wyluzowany i zabawny. Nie znam go za długo lecz wygląda na dobrego człowieka.
Spędzam również dużo czasu z domownikami. Mała Noya ciągle chcę się ze mną bawić, a najbardziej lubi robić mi make up lub malować paznokcie.
Moje włosy teraz mają różowe końcówki. Zrobiłem również sobie zielony kolczyk w uchu, który nawiązuje do anime. Oglądałem je z Rekim podążasz pobytu w Japonii. Banana fish. Kolczyk jest wzorowany na postaci Asha Lynxa. Był on wykorzystywany seksualnie tak samo jak ja więc stąd pomysł.
To tyle z dobrych rzeczy bo są również te złe. Ciągle tęsknię za czerwonowłosym Japończykiem, który do nie dawna był moim chłopakiem. Nie potrafię się z tym pogodzić, że on nie chce mnie znać. Na prawdę mam ochotę zakończyć swoje życie i jestem coraz bliżej by to zrobi. Codziennie udaje, że wszystko jest dobrze. Jestem świetnym aktorem. Zacząłem więcej palić. Chyba popadłem w nałóg, o którym nadal nikt nie wie. Lecz kogo to obchodzi bo i tak zaraz mnie tu nie będzie. Piszę już listy pożegnalne do kilku osób, które na nie zasługują, a zwłaszcza do Rekiego. Wyjaśnię w nim wszystko co się działo, aby nie żył ciągle w niewiedzy. Ciekawego czy on o mnie w ogóle pamięta i czy tęskni. Nie wydaję mi się. Zasiłem niedopałek i żując miętową gumę wróciłem do domu.
CZYTASZ
Czerwone płatki śniegu | Langa x Reki | Renga| Sk8 The Infinity
FanfictionJak potoczy się życie Langi gdy po przeprowadzce napotka na swej drodze pewnego czerwonowłosego chłopaka z klasy? Czy smutek po starcie jedynego jego przyjaciela na tym świecie zniknie i pozwoli mu normalnie funkcjonować? Depresja przełaniająca się...