Niebieskowłosy chłopiec, który od małego podziwiał swego ojca. Nauczył go wielu rzeczy za które jest mu wdzięczny, aż do dnia dzisiejszego. W wieku pięciu lat rozpoczął naukę jazdy na snowboardzie co nie było problemem, gdyż na co dzień mieszkał w śnieżnej Kanadzie, którą cały czas otulał biały puch. Instruktorem chłopca był nie kto inny niż jego ojciec. Mimo wielu upadków nauczył go wszystkiego co umiał i doskonalił razem z nim przez następne kilka lat.
Nie było im dane jeździć razem wśród pokrytych śniegiem lasów, szczycić się pięknymi widokami i beztrosko spędzanym czasem. Nie mogli razem dotrwać do końca świata w radości. Chłopak został sam z matką. Ojciec niespodziewanie nagle zmarł pozostawiając swego syna, który od zawsze miał problem z wyrażaniem emocji oraz kontaktami międzyludzkimi. Był cichym i dość nieśmiałym od kiedy tylko się urodził. Po śmierci jego autorytetu wszystko się jeszcze pogorszyło. Zamkną się w sobie jeszcze bardziej i porzucił pasję. Spędzał czas sam ze sobą w pokoju nie pozwalając do siebie dotrzeć. Raz wybrał się w jedno z ulubionych miejsc zmarłego. Otaczał go biały puch a na horyzoncie nie było widać żywej duszy. Stanął na desce i próbował poczuć te uczucia, które go przepływały podczas jazdy z ojcem, ale jedyne co czuł to to, że stoi w miejscu czując się jakby spadła z ogromnej wysokości do zbiornika wypełnionego wodą, którego dna nie było widać. Po tym poddał się i więcej nie próbował. Starał się zapomnieć, zamartwiając przy tym swą matkę co chciała dla swojego jedynego syna jak najlepiej aż w końcu postanowiła, że opuszczą Kanadę i powrócą do jej rodzinnego miasta. Syn podszedł do tego pomysłu obojętnie. Już po kilku dniach spakowani wybierali się na lotnisko do samolotu który miał wylądować w Japonii i zmienić życie niebieskowłosego
o 180°.
CZYTASZ
Czerwone płatki śniegu | Langa x Reki | Renga| Sk8 The Infinity
أدب الهواةJak potoczy się życie Langi gdy po przeprowadzce napotka na swej drodze pewnego czerwonowłosego chłopaka z klasy? Czy smutek po starcie jedynego jego przyjaciela na tym świecie zniknie i pozwoli mu normalnie funkcjonować? Depresja przełaniająca się...