|| Serce nie sługa || (Ewron x Reader x Nexe) || [EDITING]

~| Rozdział dwudziesty szósty |~

(...) Wzięłam Pawła za nadgarstek i pociągnęłam go w stronę naszego pociągu. Szybko do niego weszliśmy i usiedliśmy, wyciągnęłam słuchawki i zaczęłam słuchać muzyki opierając głowę o szybę. To będzie długa podróż...

─── ･ ｡ﾟ☆: *.☽ .* :☆ﾟ. ───

⚠️┊ Uwaga! W rozdziale mogą pojawić się nieocenzurowane przekleństwa, czytasz na własną odpowiedzialność!

✍️┊Skróty:

(T.I) - Twoje imię
(T.P) - Twoje przezwisko
(Z.T.I) - zdrobnienie Twojego imienia
(K.W) - kolor włosów
(K.O) - kolor oczu

🔥┊Za wszelkie błędy przepraszam!

─── ･ ｡ﾟ☆: *.☽ .* :☆ﾟ. ───

─── ･ ｡ﾟ☆: *.☽ .* :☆ﾟ. ───

– Dzień dobry proszę pokazać swoje bilety – podszedł do nas konduktor. Włączyłam mój telefon i dałam mu kod. Ten go zeskanował i podziękował nam. Szybko poszedł do następnych osób i również poprosił je o bilety.

– Ile jeszcze drogi nam zostało? – popatrzyłam na Pawła.

– Jeszcze kilka godzin, wytrzymasz. Potem szybka przesiadka do autobusu i jedziemy jak najbliżej ośrodka a następnie musimy pod niego podejść – powiedział a następnie wyciągnął karty.

– Jedna partyjka w makao? 

– Jasne, że tak! Jak miałabym odmówić makao.

[-]

Już po naszej... Chyba 15 rundzie zaczęłam się strasznie nudzić. Zakończyliśmy naszą ostatnią grę i postanowiłam pograć w genshina na moim laptopie, może nie grało się tak dobrze jak na komputerze ale i tak miałam frajdę.

– Znowu grasz w tą grę? – usłyszałam Pawła z boku.

– Tak a co?

– A nie nic, po prostu mnie zaciekawiła haha! – zaśmiał się.

Odwróciłam się od niego i kontynuowałam moją rozgrywkę. Obecnie robiłam moje daily więc nic ciekawego się nie działo. 

Po skończeniu ich wyłączyłam genshina i wzięłam głęboki oddech.

– Ehh... Wiesz co idę do toalety. – powiedziałam do mojego kuzyna i wstałam z mojego miejsca. Rozciagnęłam się delikatnie i ruszyłam w strone toalety.

Po załatwieniu swoich potrzeb wróciłam na swoje miejsce i usiadłam. Paweł już spał więc dałam mu spokój, wyciągnęłam poduszke z plecaka i położyłam się. Poprosiłam kogoś obok, żeby nas obudził jeżeli nie wstaniemy do czasu dotarcia na stacje.