Ch: *ignoruje Osamu*
D: ChuuChuu? Dlaczego się nie odzywasz do mnie?
Ch: *siedzi wciąż cicho i patrzy na nogi*
D: Chuu..?
D: Chuuya..?
D: Kochanie..? Ej kotek..
D: *przytula go*
D: Chuuya Dazai.Ch: *od razu się rumieni i patrzy na Osamu*
Ch: C-Co?..D: *uśmiecha się i pocałował policzek rudego*
D: Kocham cię~Ch: *rumieni się coraz bardziej i przytulił mocno bruneta*
Ch: Ja ciebie też...