Chuuya: Żegnaj..
Dazai: A spierdalaj
Chuuya: No pięknie podsumowanie
Chuuya: Wymyślił byś coś bardziej poetyckiego.Dazai: A spierdalaj żeś ty dziewko lamejska do twych piekieł malowanych polem, rozmaitem i posrebrzałych żytem bo wstąpię na działo rozpierdolone twe ciało, będzie cię bolało i słońce w dupę grzało.
Chuuya: Co...
Chuuya: Cz-Czemu ty się rozbierasz?!