Rano
Dazai: Cześć kochanie~
Chuuya: Tak tak...
Chuuya: Dupa mnie boli więc nie namówisz mnie dziś na seks Dazai.Dazai: Ale czy ja coś mówię?~
Dazai: *chichocze*Wieczorem
Chuuya: *siada na brzuchu bruneta*
Chuuya: Dazai...Dazai: Hm...czego?
Dazai: Ojoj...chłopiec chce ruchanko~
Dazai: *ziewa*Chuuya: Nooo zróbmy too!
Chuuya: N-Nie nakręcaj mnie bardziej...Dazai: Zboczuszek~